Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 września 2024 14:29
Reklama
Reklama

Senator Grzegorz Peczkis wrócił z Ukrainy. Spotkał się z Polakami i oddał cześć pomordowanym

Senator Grzegorz Peczkis wrócił z Ukrainy. Spotkał się z Polakami i oddał cześć pomordowanym
To już kolejna wizyta senatora PiS Grzegorza Peczkisa na Ukrainie. Powody były szczególne: 25 lecie działalności Towarzystwa Kultury Polskiej w Charkowie oraz Konferencja Naukowa poświęcona historii działalności Polaków na terenie Ukrainy. Uroczystości objęte zostały patronatem Polskiego MSZ, Senatu RP oraz Konsula Generalnego RP w Charkowie.

Dwudniowa wizyta miała miejsce 16 i 17 października. Jej częścią było złożenie kwiatów na schludnie utrzymanym cmentarzu żołnierzy Polskich w Piatichatkach zamordowanych przez NKWD w roku 1940. Zapalono również znicze przed tablicą pamiątkową na budynku, w podziemiach którego mordowano Polaków (obecnie budynek SBU). Po drugiej stronie ulicy znajduje się Konsulat Polski.

W trakcie uroczystości odbywały się spotkania z Polakami żyjącymi na wchodzie Ukrainy (np. w mieszkaniu do nauki języka polskiego). W samym Charkowie języka Polskiego uczy się obecnie 409 osób.

- W niedzielny poranek odbyła się w Katolickiej Katedrze Wniebowzięcia Maryi Panny msza dziękczynna za Polaków w Charkowie. Po mszy przeszliśmy na oficjalne uroczystości w tutejszym Teatrze. Tam wyróżniano Polaków na co dzień pracujących na rzecz krzewienia Kultury Polskiej. Oprawę stanowił bardzo ciepło przyjęty koncert artystów Opery w Warszawie przy współudziale Orkiestry oraz Chóru Filharmonii w Charkowie – relacjonuje senator Peczkis.

W uroczystościach uczestniczyło przeszło 800 zaproszonych Polaków i gości. Charków jest miastem historycznie silnie związanym z Polakami. Tutaj przez półtorej roku studiował medycynę marszałek Piłsudski, uczył się sztuki malarz Henryk Siemiradzki, wykładał na miejscowym Uniwersytecie brat Adama Mickiewicza Aleksander, dzieciństwo spędził późniejszy doradca prezydentów USA Zbigniew Brzeziński (jego tato był tutaj ostatnim Konsulem przed wybuchem wojny w 1939 roku). Architektura miasta była kształtowana przez Polskich architektów. Przetrwała do dnia dzisiejszego.

- Miasto pomimo swojego ogromu, ma 1,6 mln mieszkańców, jest czyste i zadbane, chociaż kulturowo i architektonicznie wyczuwalnie inne niż miasta Europy Zachodniej – zauważa Grzegorz Peczkis.

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ