Po mistrzowsku łączy fotografię z rysunkiem. Wystawa prac Hektora Weriosa. ZDJĘCIA

Mania. Nie zrozumiałaś mojego przekazu, nie należy tyko myśleć na poziomie pakowania worków. Naprawdę w Kędzierzynie można znaleźć inną pracę i realizować swoje ambicje. Jest miejsce dla informatyków, grafików komputerowych, elektromechaniköw itd. Istnieją zaawansowane technologicznie firmy, które dają szansę na rozwój i to wcale nie za głodowe stawki. Te czasy na szczęście się już pomału kończą. Ale porzebna jest wiedza i pasja do tego co się robi. Jeśli ktoś tego nie zrozumie będzie zawsze tylko myślał o pakowania worków i wyjeździe, by robić coś "o większym" znaczeniu, np. na zmywaku w Londynie.

sam sobie zaprzeczasz, bo skoro pytasz kogo to zainteresuje i sam się tym interesujesz to znaczy że wpis ma swoją wartość. Biedronka to rozumiem jest przenośnia, która dotyczy również tych firm które wymieniłeś. Dobrogowski pokazał, że tylko wyjazd stąd daje możliwości robienia czegoś o większym znaczeniu niż napełnianie worków salmagiem. Na świat tu pracując się nie wypłynie. Nawet studentów nie powaliła oferta K-K. 24 szt. i można oświetlać sale i ogrzewać budynek, a jak były dzieci w ilości większej to było to nieopłacalne. Może studia ekonomiczne zrobić i wykładowcami będą Łazowska, Rams, Wantuła, Nowosielska, Maruszczak i Jagiełło.

Koza! Skąd taki pomysł, aby pod tym artykułem umieszczać taki wpis? Rozumiem, że to hejt, ale trochę bez sensu, bo kogo to zainteresuje? Nawet hejt powinien mieć sens, czasami. A tak w ogóle to w naszym miasteczku nie trzeba pracować w Biedronce. Mamy sporo ciekawych firm, często bardzo zaawansowanych technologicznie, nie trzeba mieć nawet wyższych studiów. ZAK, Berger, Cewe itd....

Czyli jakie są argumenty za pozostaniem młodego człowieka w K-K? Będziesz pracował w Biedronce, bo inaczej będą cię czekać tułaczki po Dubajach i innych takich.