Młody, a może jednak stary? Tylko patrzy czy już zaczepia? Kim jest i czy w ogóle istnieje? W sprawie mężczyzny kręcącego się pod szkołami plotki zaczynają wypierać fakty.
Po naszej wczorajszej publikacji dotyczącej podejrzanie zachowującego się mężczyzny widywanego w pobliżu niektórych kędzierzyńsko-kozielskich szkół wielu rodziców zaczęło obawiać się o swoje pociechy. O sprawie poinformowali nas sami mieszkańcy, a policja potwierdziła, że również otrzymała podobne sygnały. Ponieważ każde takie zgłoszenie traktowane jest priorytetowo, w pobliżu szkół pojawiło się więcej patroli. Tyle faktów. W sprawie nic więcej też się nie wydarzyło, nie licząc fali plotek, które, niestety, są powielane bez weryfikacji również w niektórych lokalnych mediach.
W publikacjach zaczęło pojawiać się nawet słowo „pedofil”. Miał „znowu” pokazać się w pobliżu szkoły i nawet zostać rozpoznany przez dziewczynkę, którą wcześniej zaczepiał. Podano także wiek domniemanego zboczeńca. Rzekomo to starszy mężczyzna.
Tymczasem, jak wynika z naszych ustaleń, żadne ze zgłoszeń, które otrzymała policja, nie dotyczy zachowania mogącego wskazywać na podłoże seksualne. Mówienie o pedofilu jest zatem na chwilę obecną co najmniej nie uprawnione. Mało tego, niewykluczone, że zgłoszenia dotyczą zdarzeń opisywanych przez dzieci z udziałem zupełnie różnych osób. W jednym z incydentów na przykład dzieci miały dokuczać mężczyźnie, który przeszukiwał kubły na śmieci, a ten w rezultacie je pogonił.
Są również duże zastrzeżenia wobec wersji wydarzeń podawanych przez dzieci, które w znacznej mierze mogą być wytworem wyobraźni podatnej na szerzącą się panikę.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu zapewniają, że uważnie weryfikują każde zgłoszenie w tej sprawie. Patrole nadal będą bardziej widoczne w okolicy szkół.
Reklama
Mężczyzna kręcący się przy szkołach. Jak wygląda? Kim jest? Plotki zaczynają brać górę nad faktami
- Redakcja
- 06.10.2016 11:00
Napisz komentarz
Komentarze