Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle na własnym parkiecie ulegli zespołowi Jastrzębskiego Węgla 1:3. MVP wczorajszego spotkania został wybrany atakujący przyjezdnych Michał Łasko.
Mecz świetnie rozpoczął się dla ZAKSY, która wygrała trzy pierwsze akcje. Oba zespoły nie prezentowały się zbyt dobrze na starcie spotkania i na pierwszą przerwę techniczną drużyny schodziły przy stanie 8:6 dla gospodarzy. Problemy w ataku oraz słaba postawa w polu zagrywki sprawiły, że jastrzębianie szybko doszli nasz zespół. Niewidoczny był Dick Kooy, a ciężar gry w ataku wziął na swoje barki Lucas Loh. Na drugą przerwę kędzierzynianie schodzili z jednopunktowym prowadzeniem. Końcówka seta była grą nerwów. Przy stanie 23:23 o czas poprosił trener gości, Roberto Piazza. Nasz zespół obronił trzy setbole, po czym o przerwę poprosił Sebastian Świderski. Po niej na potrójny blok naszego zespołu nadział się Michał Łasko, ale jastrzębianie zdołali wybronić pierwszego setbola gospodarzy. Wydaje się, że przy drugiej piłce setowej błąd popełnili sędziowie, którzy nie odgwizdali przejścia dołem u Łaski. Przy stanie 29:29 zagrywkę w aut posłał Pajenk, a po chwili Loh atakiem z kontry zapewnił naszej drużynie wygraną w pierwszej odsłonie.
Drugi set rozpoczął się od świetnej serii świetnych zagrywek Łaski, po których od stanu 1:0 dla kędzierzynian, rywale zdobyli kolejnych sześć oczek. Na pierwszą przerwę goście schodzili z pięciopunktowym prowadzeniem. Gospodarze dwukrotnie wlali nadzieję w serca kibiców, gdy zdołali zbliżyć się do rywali na dwa punkty (11:13, 18:20), ale ostatecznie końcówka należała do drużyna Jastrzębskiego Węgla, a drugą partię atakiem ze środka zakończył Patryk Czarnowski.
W trzeciej odsłonie ZAKSA toczyła wyrównaną walkę z przeciwnikiem tylko w pierwszych minutach. Od stanu 8:10 goście zdobyli cztery oczka, pozbawiając kędzierzynian złudzeń co do tego, kto wygra tę partię. Końcówka trzeciego seta to fatalna postawa naszego zespołu w ataku, ostatecznie jastrzębianie zwyciężyli 25:16.
Podobny scenariusz miał czwarty. ZAKSA dotrzymywała kroku podopiecznym Piazzy tylko przez pierwszych kilka minut. Od stanu 10:10 gra gospodarzy posypała się i na drugą przerwę oba zespoły schodziły przy pięciopunktowym prowadzeniu ekipy Jastrzębskiego Węgla. Końcówka to dominacja przyjezdnych i fatalna postawa naszego zespołu, który ostatecznie zdołał ugrać w trzeciej partii zaledwie 15 oczek. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Michał Łasko.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 1:3 (31:29, 19:25, 16:25, 15:25)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Paweł Zagumny, Lucas Loh, Dick Kooy, Jurij Gladyr, Wojciech Kaźmierczak, Dominik Witczak – Krzysztof Zapłacki (libero) – Krzysztof Rejno, Nimir Abdel-Aziz. Trener: Sebastian Świderski.
Jastrzębski Węgiel: Michal Masny, Krzysztof Gierczyński, Michał Łasko, Patryk Czarnowski, Alen Pajenk, Guillaume Quesque – Damian Wojtaszek (libero) – Jakub Popiwczak, Grzegorz Kosok. Trener: Roberto Piazza
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze