Mimo narastającego oburzenia i protestów społecznych truciciel emitujący benzen do atmosfery nie daje za wygraną. Od kilku godzin stacja pomiarowa na osiedlu Piastów notuje bardzo wysokie wartości stężenia niebezpiecznego związku.
Jeśli mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla mieli nadzieję, że po nagłośnieniu sprawy związanej z nagłymi skokami stężenia benzenu w powietrzu truciciel da za wygraną, to musieli się rozczarować. Dziś w nocy ponownie stacja pomiarowa przy ulicy Bolesława Śmiałego odnotowała wysokie wartości rakotwórczej substancji w powietrzu.
O godzinie 2 w nocy urządzenie pomiarowe Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu pokazywało, że stężenie benzenu wynosiło 13,7 µg (mikrogram)/m3. W kolejnych godzinach można było zaobserwować gwałtowny wzrost tych wartości:
3:00 - 47,9 µg/m3
4:00 - 86,6 µg/m3
5:00 - 127,3 µg/m3
6:00 - 123,5 µg/m3
7:00 - 78,0 µg/m3
Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla od kilku dni dają wyraz swojemu oburzeniu. Wielu z nich wskazuje, że gwałtowne skoki wartości benzenu w atmosferze (tzw. piki) są wyraźnie odczuwalne - w te dni ludzie po prostu czują się gorzej.
Temat zanieczyszczonego powietrza w mieście został poruszony w głównym wydaniu wiadomości. Na Facebooku powstał PROFIL zrzeszający osoby poruszone problemem. Jak na razie udało im się zaprosić do Kędzierzyna-Koźla redakcje mediów regionalnych i krajowych, niewykluczone, że ludzie wyjdą na ulice miasta, by zaprotestować.
Więcej o problemach z benzenem w Kędzierzynie-Koźlu przeczytasz poniżej:
Benzen nad osiedle Piastów jest przynoszony znad Z.Ch.Blachownia przez wiatr wiejący ze wschodu. A ponieważ statystycznie wiatr wieje 80 % czasu z zachodu więc gdyby stacja pomiarowa była w Sławięcicach to mielibyśmy stężenie średnioroczne ok. 20 µg/m3 (przy dopuszczalnym średniorocznym stężeniu poniżej 5 µg/m3). Na miejscu mieszkańców Sławięcic postawiłabym czujnik stężenia benzenu. Mogą być przerażające wyniki.
KK24
Napisz komentarz
Komentarze