To była totalna amatorka w wykonaniu dwóch złodziejów z Kędzierzyna-Koźla. 26-latek i jego o rok młodszy kolega włamali się do jednego z barów w mieście. Nie ukradli z niego niczego cennego, a na dodatek sami naprowadzili policjantów na swój trop.
Do zdarzenia doszło na początku marca. Młodzi mężczyźni włamali się do jednego z barów na terenie Kędzierzyna-Koźla. Gdy nie udało im się sforsować zabezpieczeń automatów do gier losowych, postanowili zabrać z lokalu artykuły spożywcze. Szczęście złodziejów trwało wyjątkowo krótko, co mogą zawdzięczać swojej nieostrożności.
- Podczas oględzin funkcjonariusze znaleźli w sklepie telefon komórkowy i but. Szybko okazało się, że należą do sprawców. Jeszcze tego samego dnia kryminalni z Komisariatu Policji w Kędzierzynie-Koźlu ustalili właścicieli tych rzeczy. 25 i 26 – latek z Kędzierzyna-Koźla zostali zatrzymani. Policjanci ustalili, ze telefon należał do młodszego z mężczyzn, a but do jego kolegi. – informuje podkomisarz Magdalena Kowalska z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
W toku prowadzonego dochodzenia, śledczy ustalili, że to nie jedyne przestępstwo jakie zatrzymani mają na swoim koncie.- Śledczy podejrzewają, że wcześniej w klatce schodowej jednego z bloków zerwali z szyi 58 –latka wart 2 000 złotych złoty łańcuszek. Mężczyźni usłyszeli zarzuty, do których się przyznali. Może im grozić nawet do 10 lat więzienia. – mówi podkomisarz Kowalska.
Reklama
Włamywacze-partacze. Na miejscu przestępstwa zgubili buta i telefon komórkowy
- Leszek Pietrzak
- 15.03.2015 09:05
Napisz komentarz
Komentarze