Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 września 2024 21:57
Reklama
Reklama

Inwestor i władze miasta w porcie. Wszystko zgodnie z planem. Budowa terminala w przyszłym roku

We wtorek władze miasta i Kędzierzyńsko-Kozielskiego Parku Przemysłowego oraz przedstawiciele inwestora spotkali się z dziennikarzami na konferencji prasowej w kozielskim porcie. W pierwszym kwartale przyszłego roku ruszyć ma tu jedna z najważniejszych inwestycji w najnowszej historii gospodarczej Kędzierzyna-Koźla - budowa pierwszego z trzech terminali przeładunkowych. Po latach zapaści do portu wraca życie.

Bezpośredniego inwestora, spółkę Kędzierzyn-Koźle Terminale, jak dotychczas, reprezentował prezes Zbigniew Żuk. Ostatnich miesiącach inwestor skupił się na pracach przygotowawczych: badaniach nabrzeży oraz badaniach środowiskowych i geotechnicznych. Wykonano niezbędne wiercenia. Komplet wyników ma być gotowy pod koniec lipca.

- Równolegle trwają prace projektowe, rozmawiamy z PKP o ponownym podłączeniu linii kolejowej. Na tę chwilę wszystko idzie dobrze. Nasze dotychczasowe zaangażowanie to ok 5 milionów złotych netto. Rozpoczęcie pierwszych prac budowlanych planujemy w pierwszym kwartale przyszłego roku. Nie ma żadnych opóźnień, wszystko zgodnie z planem - zapewnił Zbigniew Żuk.

Budowa terminala płynnych produktów masowych potrwa od 12 do 14 miesięcy. W następnej kolejności powstać mają terminale produktów sypkich i drobnicy oraz terminal kontenerowy.

W swoich planach inwestor stawia na transport wodny. Do portu mają więc wrócić barki. Problem w tym, że Odra ciągle nie nadaje się do regularnej żeglugi transportowej. Plany rządowe zakładają zmianę tego stanu rzeczy w najbliższych latach, ale sporym ryzykiem byłoby zakładanie, że stanie się to już w momencie uruchomienia pierwszego terminala. Dlatego inwestor reaktywuje również połączenie kolejowe.

- Mam świadomość, że być może nie od początku będziemy korzystać z transportu wodnego. Jesteśmy gotowi otrzymywać dostawy koleją do czasu aż szlak wodny zacznie funkcjonować - wyjaśnił prezes Żuk.

Ciekawostka to znalezienie przez firmę pracującą nad koncepcją inwestycji pełnej dokumentacji portowych nabrzeży w jednym z niemieckich archiwów.

Umowa dzierżawy portu weszła w życie 1 Maja. Od tego momentu miasto nalicza inwestorowi podatek od nieruchomości. Rocznie to ok. 140 tysięcy złotych.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ