Na obrzeżach brzozowego zagajnika pomiędzy osiedlem Powstańców Śląskich a lasem pojawiły się tabliczki ostrzegające przed żmiją zygzakowatą.
Z tabliczek można się dowiedzieć, że żmija zygzakowata jest w Polsce objęta całkowitą ochroną, a więc nie należy w żaden sposób ingerować, jeśli spotkamy ją na naszej drodze. A już tym bardziej próbować odpędzić, chwytać lub zabić. Jeśli uważamy, że wąż może stwarzać zagrożenie, powinno się powiadomić straż miejską.
Jak zaznacza Jan Kwiczak, kierownik wydziału ochrony środowiska i rolnictwa urzędu miasta, o ile wiadomo, w tym roku na oznaczonym terenie nie doszło do przypadków zagrożenia ze strony węży. W zeszłym roku jednak na miejsce wezwano weterynarza, który odłowił żmiję.
- Wiemy, że na tym obszarze żmije mogą występować. Zapobiegawczo na prośbę rady osiedla umieściliśmy więc tabliczki z informujące mieszkańców o tym, jak się zachować, jeśli napotkamy osobnika tego gatunku – tłumaczy Jan Kwiczak.
Żmije rzadko kąsają ludzi. Przeważnie wtedy, gdy zostają zmuszone do obrony. Nie zawsze wstrzykują jad. Dla zdrowego człowieka ukąszenie nie powinno stanowić zagrożenia dla życia. Zawsze jednak należy zgłosić się do lekarza.
Reklama
W Kędzierzynie-Koźlu pojawiły się tabliczki ostrzegające przed żmijami. Jest się czego bać?
- Grzegorz Stępień
- 28.06.2016 08:55
Napisz komentarz
Komentarze