Pracownicy czterech jednostek podległych starostwu w najbliższym czasie mogą liczyć na podwyżki. Jako pierwsi zmiany odczują osoby zatrudnione w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie.
O sprawie zrobiło się głośno kilka tygodni temu, kiedy na sesji rady powiatu radny Andrzej Krebs dopytywał o zarobki pracowników Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Z relacji dyrektorki jednostki wynikało, że część zatrudnionych, w tym osoby z kilkuletnim stażem pracy i wyższym wykształceniem, zarabia równowartość najniższej krajowej bądź niewiele więcej.
- Niestety, takie realia panują u nas od wielu lat. Sprawę poruszałam już na komisji zdrowia oraz wspominałam o niej zarządowi powiatu. Atmosfera panująca w nasze jednostce jest bardzo dobra, ale problemem są niskie pensje – mówiła Dorota Rak, dyrektor PCPR.
Apele radnych oraz przedstawicieli jednostek nie pozostały bez echa, o czym starosta poinformowała na ostatniej sesji rady powiatu. - We wtorek zaproponowałam zarządowi powiatu, aby podwyższyć płace najmniej zarabiającym pracownikom kilku naszych jednostek. Od czerwca podwyżki wprowadzimy w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, od lipca w Domu Pomocy Społecznej, miesiąc później w domu dziecka, a od września w Powiatowym Urzędzie Pracy – zapowiadała Małgorzata Tudaj.
Na podwyżki uposażeń podległych powiatowi jednostek starostwo wyda w tym roku 132,5 tysiąca złotych. Pieniądze zostaną rozdysponowane przez dyrektorów placówek.
Leszek Pietrzak
Napisz komentarz
Komentarze