Wojewoda Adrian Czubak odwiedził rodzinny dom dziecka państwa Buszydlików w Kędzierzynie-Koźlu

Adrian Czubak przyjechał dziś do Kędzierzyna-Koźla, by spotkać się z rodziną państwa Buszydlików, którzy prowadzą rodzinny dom dziecka. Wojewoda przywiózł ze sobą prezenty dla dziewiątki wychowywanych przez nich dzieci oraz zapewnienie o wsparciu dla rodzin sprawujących pieczę zastępczą.

W Dzień Dziecka Adrian Czubak zawitał do szczególnej rodziny. Państwo Karina i Adam Buszydlikowie od trzech lat prowadzą rodzinny dom dziecka.

- Obecnie mamy sześcioro dzieci w pieczy zastępczej: dwóch dwulatków, trzylatka, trzynastolatka i młodzież powyżej 17. roku życia. Do tego wychowujemy trójkę własnych dzieci. Prowadzenie rodzinnego domu dziecka od zawsze było naszym marzeniem, chcieliśmy jednak zaczekać z tym do czasu aż nasze własne dzieci nieco wyrosną. W pewnym momencie usłyszeliśmy o chłopcu, który miał trafić do domu dziecka. Mieliśmy wolny pokój, postanowiliśmy wziąć go do nas, potem przyszło kolejne dzieko, a następnie zostaliśmy rodziną zawodową – wspomina Karina Buszydlik.

Łącznie przez ich dom przewinęło się kilkanaścioro dzieci. Część z nich znalazła rodzinę adopcyjną, niektóre wróciły do biologicznych rodziców. Buszydlikowie pozostają w kontakcie ze wszystkimi swoimi dziećmi. Dla niektórych są ciocią i wujkiem, część nazywa ich swoją mamą i tatą. Większość dzieci, które do nich trafiają, ma za sobą ciężkie przeżycia. Każde potrzebuje miłości i spokoju, a te znajdują w domu Buszydlików.

- Najtrudniejszy moment w byciu rodzicem zastępczym następuje, gdy jedno z dzieci odchodzi do innej rodziny. Za każdym razem czujemy się jakbyśmy je tracili – mówiła pani Karina.

Wojewoda przywiózł dzieciom prezenty z okazji ich święta. Adrian Czubak rozmawiał z panią Kariną i jej mężem o cieniach i blaskach prowadzenia rodzinnego domu dziecka. Przy okazji zapewnił o swoim pełnym wsparciu dla rodzin prowadzących pieczę zastępczą.

- Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co państwo robicie. Zrobię wszystko, co mogę, aby pomóc wam i ludziom w podobnej sytuacji. Dzisiejsze spotkanie przebiegało w bardzo miłej i przyjaznej atmosferze, ale dało mi do zrozumienia, że w temacie pieczy zastępczej jest wiele rzeczy wymagających poprawy – komentował Czubak.

Wyjeżdżając z Kędzierzyna-Koźla, wojewoda opolski zaprosił Buszydlików do odwiedzenia go w jego gabinecie. Dodatkowym prezentem dla całej rodziny było zaproszenie do opolskiego zoo wraz z zapewnieniem transportu.