Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 15:18
Reklama
Reklama
Reklama

Morderca z Korzonka stanął przed sądem. Twierdzi, że niczego nie pamięta

Przed sądem okręgowym w Opolu rozpoczął się proces oskarżonego o morderstwo 45-letniego Mariusza W. 8 października 2015 roku podczas libacji alkoholowej mężczyzna zadał śmiertelnie ciosy swojemu koledze. Oskarżony nie przyznaje się do winy. Przed sądem oświadczył, że nie pamięta, co stało się w dniu morderstwa.

Pierwsza rozprawa w sprawie o zabójstwo 59-letniego Józefa K. odbyła się 20 maja w sądzie okręgowym w Opolu. Oskarżonym jest 45-letni Mariusz W. - rozwiedziony ojciec czwórki dzieci, bez stałego miejsca zamieszkania, bezrobotny, bez zawodu.

Obaj dobrze się znali, Mariusz W. wynajmował pokój u swojej ofiary. 8 października 2015 roku mężczyźni urządzili wspólną libację alkoholową, która dla starszego z nich zakończyła się tragicznie. W niewielkiej wsi rozegrały się dantejskie sceny. Po ataku w mieszkaniu zbrukany krwią Józef K. pobiegł do baru, krzycząc, że potrzebuje pomocy. Przebywający w lokalu ludzie byli przerażeni, dopiero po chwili ktoś wezwał pogotowie. Przybyli na miejsce ratownicy próbowali utrzymać mężczyznę przy życiu, na ratunek było za późno. Konający zdołał jeszcze wskazać swojego oprawcę.

- Mariusz W. jest oskarżony o to, że 8 października 2015 roku w Korzonku w domu przy ulicy Leśnej 7, działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia Józefa K., przy użycia noża oraz w inny nieustalony sposób spowodował u niego obrażenia ciała, które skutkowały zgonem – relacjonuje Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego sądu okręgowego w Opolu.

Z aktu oskarżenia możemy dowiedzieć się jak rozległe były obrażenia, które spowodował u swojej ofiary oskarżony. Sekcja wykazała krwiaki okularowe obustronne, wylew podspojówkowy prawego oka, ranę tłuczoną lewego łuku brwiowego, otarcia i siniaki na grzbiecie, głowie i ręce, niewielką ranę ciętą palca, rozległą ranę ciętą całej grubości skóry szyi oraz rany kłute szyi.

Podczas pierwszej rozprawy oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mariusz W. odmówił składania zeznań przed sądem. W trakcie rozprawy prokurator Iwona Kobyłka odczytała zeznania, które oskarżony przekazał policjantom
Siedziałem u siebie. Nie wiem, czy spałem, czy nie. Nie pamiętam już nic. Mam jakieś przebłyski. Słyszałem jakieś głosy, nie wiem ,co to za głosy, nie mogę sobie teraz skojarzyć. Wstałem i poszedłem do pokoju Józka. Zobaczyłem krew i pobiegłem wezwać pogotowie – mówił Mariusz W.

Jak poinformowała nas Lidia Sieradzka, rzeczniczka prokuratury okręgowej w Opolu, w związku z odmową składania zeznań postępowanie przeciwko Mariuszowi W. opierać się będzie na zebranych przez śledczych dowodach.

Zaplanowano już terminy dwóch kolejnych rozpraw. Pierwsza z nich odbędzie się 8 czerwca, a kolejna 6 lipca. Podczas lipcowej rozprawy zaplanowano wideokonferencję z udziałem jednego ze świadków powołanych przez sąd.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ