Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 8 września 2024 02:00
Reklama
Reklama
Reklama

Zawalone rusztowanie i wybuch gazu. Trzydniowe ćwiczenia strażaków. FOTO. WIDEO

Przez trzy dni strażacy z Kędzierzyna-Koźla i okolic ćwiczyli na wypadek wystąpienia zdarzeń z udziałem dużej liczby osób poszkodowanych. Scenariusze zakładały m.in. zawalenie rusztowania, wybuch butli z gazem w kamienicy, czy też wypadek komunikacyjny.

Ćwiczenia zorganizowano przy Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Azotach. Wzięli w nich udział zarówno ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu, jak też druhowie z dziewięciu OSP z naszego powiatu włączonych do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Celem ćwiczeń było doskonalenie działania strażaków w sytuacjach, w których zagrożonych jest wiele osób. Wśród scenariuszy przewijały się m.in. wybuch butli z gazem w kamienicy, wypadek drogowy z udziałem kilku pojazdów, czy też zawalenie się rusztowania.

- Celem naszych ćwiczeń było w głównej mierze skoordynowanie działań w przypadku dużej liczby osób poszkodowanych. Szczególny nacisk kładliśmy na triaż osób poszkodowanych, czyli ich segregowanie ze względu na odniesione obrażenia – opowiada mł bryg. Leszek Morkis.

https://www.youtube.com/watch?v=jnQUylFCu18

 

W zależności od stopnia odniesionych obrażeń oraz rokowań co do stanu zdrowia osób poszkodowanych, były one segregowane na cztery kolory. Czarnym kolorem oznaczone zostały osoby prawdopodobnie nie do uratowania w danej sytuacji. Kolor czerwony to ofiary, które w pierwszej kolejności powinny zostać ewakuowane. Żółtym kolorem oznaczone są osoby wymagające pomocy medycznej, jednak opóźnienie w jej wdrożeniu nie stanowi zagrożenia dla ich życia. Barwa zielona przypisana jest najlżej rannym, którzy przeżyją, niezależnie od rodzaju udzielonej pomocy.

Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu planuje przeprowadzić w ciągu najbliższych kilku miesięcy ćwiczenia na terenie jednego z obiektów w mieście. W tym przypadku liczba poszkodowanych może sięgnąć nawet 50 osób, a w działaniach poza strażakami mają uczestniczyć funkcjonariusze innych służb ratowniczych.

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ