Tomasz Wantuła może znów w pełni poświęcać się swojej profesji. Sam zresztą wielokrotnie powtarzał, że prezydentem się bywa, a lekarzem będzie do końca życia.
W 2010 roku Tomasz Wantuła rozpoczął urzędowanie jako prezydent Kędzierzyna-Koźla, pracując jednocześnie na oddziale geriatrii szpitala w Kędzierzynie-Koźlu. Nie zrezygnował z aktywności zawodowej, łącząc rządzenie miastem z leczeniem, co od początku budziło kontrowersje. On sam jednak zapewniał, że potrafi pogodzić obie aktywności bez szkody dla żadnej z nich.
- Nadal pracuję w Głogówku, a od stycznia również w szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu na oddziale geriatrii – potwierdza Tomasz Wantuła.
Były prezydent rozstał się ze szpitalem w Kędzierzynie-Koźlu w styczniu 2014 roku i rozpoczął pracę w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Głogówku podlegającym pod Prudnickie Centrum Medyczne, którego wówczas dyrektorem był Anatol Majcher, wcześniej dyrektor szpitala w Kędzierzynie-Koźlu. Pytany o powody zmiany pracy Wantuła tłumaczył, że „nie była to jego decyzja”.
Nie tylko Tomasz Wantuła po zeszłorocznych wyborach samorządowych od nowa układa sobie sprawy zawodowe. Wiesław Księski, do niedawna sekretarz miasta, objął analogiczne stanowisko w gminie Tułowice w powiecie opolskim. Z kolei Gabriela Tomik, była pełnomocnik prezydenta do spraw Odry, a wcześniej wicestarosta powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, została zastępcą burmistrza Kuźni Raciborskiej.
Sam Tomasz Wantuła również pełni funkcję publiczną – w wyborach zdobył mandat radnego powiatowego.
Grzegorz Stępień
Napisz komentarz
Komentarze