Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 19:39
Reklama
Reklama
Reklama

Radni miejscy mogą zrezygnować z papieru, ale tabletów, przynajmniej na razie, nie dostaną

Radni miejscy mogą zrezygnować z papieru, ale tabletów, przynajmniej na razie, nie dostaną
Rada miasta wprowadziła zmiany w statucie gminy umożliwiające radnym rezygnację z papierowej wersji dokumentacji, którą otrzymują z biura rady miasta. Pierwsi rajcy już się na to zdecydowali.

Każdego miesiąca radni dostają pokaźny stos dokumentów. To głównie projekty uchwał, ale też na przykład pisemne opracowania i informacje. Łącznie zbiera się tego pokaźny stosik. Wszystko trzeba wydrukować i rozesłać tradycyjną pocztą, co wiąże się z kosztami. Kiedyś była to konieczność. Dziś już nie. Wielu radnych na obrady przynosi ze sobą laptopy lub tablety, na których wygodnie można przeglądać dokumenty w wersji elektronicznej. I wielu z nich to czyni.

- Poza niektórymi projektami uchwał, które wymagają naniesienia wielu adnotacji, na reszcie bez problemu można pracować w wersji elektronicznej, co przekłada się na oszczędności i pożytek dla środowiska. A te kilka projektów, jeśli jest to naprawdę konieczne, można przecież wydrukować sobie we własnym zakresie – mówi radny Michał Nowak, który jako jeden z pierwszych zadeklarował, że rezygnuje z wydruków.

Niedawno porządkował dokumentację trafiającą do niego z biura rady miasta. Na śmietniku wylądował ważący kilkanaście kilogramów wór makulatury.

Nawet jeśli radny zgłaszał, aby nie dostarczać mu dokumentów papierowych, do niedawna nie było takiej możliwości. Obligował do tego statut gminy. Dopiero na jednej z ostatnich sesji te zapisy zmieniono. Teraz, jeśli radny wyrazi taką wolę, dokumenty będą do niego wysyłane wyłącznie elektronicznie.

W biurze rady miasta jest lista, na której radni deklarują, jaką formę chcą otrzymywać. Dotychczas co trzeci radny zdecydował się na formę elektroniczną.

Niedawno także urząd miasta zmienił papier wykorzystywany do drukowania pism urzędowych na ekologiczny. Wyróżnia się szarym kolorem. Oszczędność płynie z tego niewielka, ale, jak uzasadniała prezydent Sabina Nowosielska, jest on przyjaźniejszy dla środowiska naturalnego, a jego wprowadzenie dobrze wpisuje się w realizowaną w tym roku kampanię „Jestem eKKo”.

W zeszłym roku z papierowych dokumentów dla radnych całkowicie wycofało się starostwo powiatowe, w zamian wyposażając ich w tablety. Na razie nie ma planu, aby takie urządzenia zapewnić także radnym miejskim.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ