Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 00:56
Reklama
Reklama
Reklama

W Kędzierzynie-Koźlu trzeba będzie zmienić co najmniej 5 nazw ulic upamiętniających komunistów

W Kędzierzynie-Koźlu trzeba będzie zmienić co najmniej 5 nazw ulic upamiętniających komunistów
Sejm przyjął ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Gdy wejdzie w życie, władze samorządowe będą miały rok na zmianę nazw ulic, placów, mostów i innych obiektów odnoszących się do postaci, organizacji czy wydarzeń i dat symbolizujących ustrój komunistyczny lub inny ustrój totalitarny. W Kędzierzynie-Koźlu dotyczy to przynajmniej pięciu ulic.

Już w 2012 roku Instytut Pamięci Narodowej skierował do władz Kędzierzyna-Koźla apel o zmianę nazw gloryfikujących system komunistyczny. Wśród sześciu pozycji na liście był także plac Gwardii Ludowej na os. Pogorzelec. Rada miasta na wniosek przewodniczącego Andrzeja Kopcia, mimo kontrowersji, w zeszłym roku zmieniła tę nazwę na plac Jana Surzyckiego, powstańca śląskiego i działacza niepodległościowego, który poległ pod Starym Koźlem. Jeszcze do końca tego roku trwać będzie okres przejściowy, gdy równolegle funkcjonują dwie nazwy.

Do zmiany zostało 5 nazw. Teraz przeprowadzenie procedury nie będzie już wolną wolą władz gmin. Jeśli w terminie nie podejmą stosownych uchwał, zgodnie z ustawą będzie mógł je w tym wyręczyć wojewoda, podejmując zarządzenie zastępcze po konsultacji z IPN.

Do zmiany według IPN w Kędzierzynie-Koźlu kwalifikują się jeszcze ulice Lucjana Szenwalda, 9 Maja, Józefa Wieczorka, Dąbrowszczaków i Przodowników Pracy.

O ile zmiana nazwy placu Gwardii Ludowej nie spowodowała dużego niezadowolenia społecznego, gdyż pod tym adresem siedzibę ma jedynie kilka firm, może ono pojawić się, gdy zastępowane będą kolejne. Ale tylko wynikające z sentymentu. Zgodnie z ustawą zmiana nazwy ulicy nie będzie wiązała się z koniecznością wymiany dokumentów do czasu upływu ich terminu ważności.

Na tym może się nie skończyć. Na osiedlu Blachownia znajduje się na przykład ulica Wincentego Pstrowskiego, uznanego przez władze komunistyczne za wzór przodownika pracy.

Za propagujące komunizm ustawa uznaje nazwy „odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944-1989".
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Paweł 12.04.2017 16:19
A co do tego mają Dąbrowszczacy? Ochotnicy polscy walczący z rodzącym się faszyzmem Hiszpańskim w latach 1936-1939? Zidiocenie totalne.

Trolololo 18.04.2016 08:44
Jeśli kosmiczne bzdury to dobre kryterium żeby zostać patronem jakiejś ulicy to wydaje mi się, że tylko kwestią czasu są np. "aleje im. rosoMa" :P

GeeK 18.04.2016 08:40
W ustawie zapisano: "1. Nazwy (...) nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować. 2. Za propagujące komunizm uważa się także nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944–1989." a o tym czy dana nazwa propaguje 'niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944-1989' decyduje wojewoda po zasięgnięciu opinii IPN lub Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Tyle tytułem wstępu. Czy postać Jurija Gagarina sama w sobie propaguje niesuwerenny system władzy w Polsce lub symbolizuje/propaguje komunizm? IMHO - nie.

rosoM 16.04.2016 15:36
Ulicę Gagarina zmienić na ulocę Macierewicza, obydwoje maja wiele wspólnego z kosmosem. Pierwszy był w kosmosie a drugi opowiada kosmiczne bzdury, więc mają wiele wspólnego. Poza tym pan Macierewicz Antoni, to przecież aktualny bohater ;)

joguś 15.04.2016 14:23
Brawo Mieszkańcu. Ja bym proponował żeby skonkretyzować ASTRONAUTÓW AMERYKAŃSKICH

Mieszkaniec 15.04.2016 06:09
Kosmonautów koniecznie zmienić na Astronautów! ;-)

Przodownik Pracy - legitymacja nr 2395/71 14.04.2016 18:34
Oczywiście, że gdyby Gagarin nie był komunistą nie poleciał by w kosmos. Wywalić komucha z na pysk z Kędzierzyna i zamienić go na Ojca Dyrektora lub Prezesa wszystkich prezesów. Dzięki temu od razu zmniejszą się kolejki do lekarzy specjalistów i stanieje benzyna. A w ogóle dlaczego nie ruszyć nazwy ul . 1 Maja. Co z tego, że święto to wymyśli Amerykanie. Ale przecież świętowały je komuchy i inne lewicowce, a może też i pedały ? A co z ul. Pionierów . Oni też byli pomiotem komuny. A ulica Harcerska? Którego to harcerstwa dotyczy ? Jeżeli Rzeczypospolitej, to zostawić, a jeżeli tego drugiego to koniecznie zmienić np. na OHP lub NZS ewentualnie ZWM. Nad Synami Pułku też bym się zastanowił. Bo wielu z nich jadło rosyjską tuszonkę. A co ze Smoleniem? Czy to ten Smoleń od Laskowika czy jakiś inny ? Antek Czechow też ruski - koniecznie go wypieprzyć. A jest jeszcze ul. Broniewskiego ? Jego przeszłość też była szemrana. Oj zapomniałbym o Isaaku Dunajewskim. Nie dosyć, że Żyd to jeszcze do tego Rusek. Won z nim. A ulica Kalinowa, ona chyba miała coś wspólnego z Kalinką (Hej Kalinka,Kalinka,Kalinka maja). No i końcu trzeba coś zrobić z tym Wincentym Pstrowskim - przecież to komunistyczny Przodownik Pracy.

gosc 14.04.2016 17:42
A co z nazwa ul. Gagarina czy też zostanie zmieniona ?

Przodownik Pracy Socjalistycznej - legitymacja nr 2392345/69 14.04.2016 13:13
A niech tam………Szemwalda bym odpuścił bo to może był Żyd ? Ale Wieczorka już nie. Znam jednego i jest to bardzo fajny facet. Umie dużo wypić. Ale dlaczego przy…lą się do Przodowników Pracy nie pojmuję. 9 Maja niech zmienią na 8 Maja i będzie OK. Gdzie tu komunizm? A niech tam…….!!!!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ