Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 05:13
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zwierzę to nie prezent – nie dawaj psa pod choinkę! Adopcja to decyzja na lata, a nie świąteczny kaprys

Święta Bożego Narodzenia to czas radości, prezentów i wspólnego spędzania czasu z bliskimi. Jednak w ferworze zakupów i przygotowań do Wigilii warto pamiętać, że nie wszystkie prezenty są odpowiednie, a jednym z nich jest żywe zwierzę. Jacek Pelczar, kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kędzierzynie-Koźlu, apeluje o rozwagę i przypomina, że pies czy kot to nie zabawka, a decyzja o adopcji zwierzęcia powinna być dokładnie przemyślana.

Jak podkreśla Jacek Pelczar, wiele osób kieruje się emocjami, wybierając psa jako świąteczny prezent, zwłaszcza dla dzieci. Niestety, często okazuje się, że po świętach nowy członek rodziny staje się kłopotem. Brak czasu, odpowiedzialności czy wiedzy na temat potrzeb zwierzęcia prowadzi do tego, że psy wracają do schronisk. 

- Jeśli chcemy zrobić radość dziecku, lepiej podarować mu psa pluszowego. To bardziej odpowiedzialne i mniej ryzykowne – mówi kierownik schroniska..

Dlaczego nie pies jako prezent? Adopcja wymaga przygotowania: Zwierzę wymaga czasu, uwagi i odpowiedniej opieki, a nie każdy jest na to gotowy, zwłaszcza w okresie poświątecznym, pełnym obowiązków i wyjazdów.

Adopcja psa pod wpływem impulsu często kończy się oddaniem zwierzęcia do schroniska lub zaniedbaniem jego potrzeb.

- Decyzja o przygarnięciu psa powinna być dobrze przemyślana i wspólnie podjęta przez wszystkich członków rodziny. Adopcja to zobowiązanie na długie lata – wiąże się z codzienną opieką, zapewnieniem odpowiedniego żywienia, wizytami u weterynarza oraz czasem na spacery. Zlekceważenie tych obowiązków kończy się często tragedią dla zwierzęcia, które trafia z powrotem do schroniska lub, co gorsza, zostaje porzucone - podkreśla Jacek Pelczar.

- Pies to żywa istota, która czuje i potrzebuje troski. Nie można go traktować jak chwilowy kaprys czy prezent na chwilę – dodaje.

Kierownik schroniska  informuje również, że w tym roku nie uruchomiono jeszcze tradycyjnej akcji „Mrozy”, której celem jest przyspieszenie adopcji psów w najtrudniejszym dla nich okresie zimowym. 

- Póki co, temperatura jest dość łaskawa i nie stanowi zagrożenia dla zwierząt. Jeśli jednak warunki się zmienią, natychmiast wznowimy akcję i poinformujemy o niej mieszkańców – zapewnia Jacek Pelczar.

Jeśli ktoś naprawdę marzy o psie, warto odwiedzić schronisko, porozmawiać z pracownikami i świadomie wybrać odpowiedniego czworonoga. Jednak niech to będzie decyzja podejmowana z rozwagą, a nie impulsem świątecznym. Pamiętajmy, że najlepszym prezentem dla psa jest kochający dom na całe życie, a nie chwilowy entuzjazm.

Zwierzęta w schronisku czekają na odpowiedzialnych opiekunów przez cały rok, nie tylko w grudniu. Adopcja to piękny gest, ale tylko wtedy, gdy jest przemyślana.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

xxx 20.12.2024 12:07
,,oraz czasem na spacery,,??? na spacery z psem chodzi się minimum 2-3 razy i to nie na 5 min albo do sklepu. warto o tym wiedzieć .

Psiarz 21.12.2024 17:47
Mój nie lubi chodzić a tylko by jadl kluski śląskie z rolada. Mam najlepszego psa pod słońcem.

Robert 19.12.2024 21:05
Te psy że schroniska są najlepszym wyborem właśnie. Stare i chore - idealny wybór dla tych co nie planują mieć psa długo.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ