Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 4 grudnia 2024 08:52
Reklama
Reklama

Powiat będzie decydował o przyszłości szpitala w Kędzierzynie-Koźlu. Na stole trzy warianty: program naprawczy, spółka albo dzierżawa

Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie-Koźlu od wielu lat pozostaje w trudnej sytuacji finansowej, a teraz potrzebuje też pieniędzy na inwestycje. Żadne decyzje jeszcze nie zostały podjęte, jednak kolejne miesiące zdecydują o przyszłości szpitala. Możliwe są trzy warianty: zadziała program naprawczy i forma organizacyjna się nie zmieni, powstanie spółka albo infrastruktura zostanie oddana w dzierżawę.
Powiat będzie decydował o przyszłości szpitala w Kędzierzynie-Koźlu. Na stole trzy warianty: program naprawczy, spółka albo dzierżawa

SP ZOZ jest jednostką powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. To nie tylko szpital w Koźlu przy ulicy Roosevelta, ale również oddziały w budynku przy ulicy Judyma oraz przychodnie przy Harcerskiej i 23 Kwietnia. Ta ogromna struktura stoi przed głębokimi zmianami. SP ZOZ ma za mało pieniędzy i jego działalność od lat przynosi straty. Jedocześnie musi inwestować, na co potrzebuje nawet 100 mln zł. Na stole znalazły się trzy warianty: jednostka wdroży program naprawczy i jej forma się nie zmieni, może zostać również przekształcona w spółkę prawa handlowego, trzecia droga to dzierżawa majątku zewnętrznemu podmiotowi. Starosta Artur Maruszczak wraz z dyrektorem SP ZOZ Jarosławem Kończyło omówili możliwe warianty podczas konferencji prasowej w poniedziałek. Żadne decyzje jeszcze nie zapadły, a ostatnie słowo i tak będzie należeć do rady powiatu.

- Nie zamierzamy sprzedawać szpitala, ale w związku z trudną sytuacją finansową i dużymi potrzebami inwestycyjnymi musimy znaleźć rozwiązanie, które pozwoli na sfinansowanie potrzeb. Ani sam szpital, ani powiat, nie są w stanie zorganizować takich środków - mówi starosta Artur Maruszczak.

Konieczne inwestycje szacowane są obecnie nawet na około 100 mln zł - to m.in. projekt nadbudowy i nowej organizacji oddziałów.

- Rozpatrujemy obecnie trzy ścieżki. Pierwsza to działanie w dotychczasowej formule, bazując na programie naprawczym zatwierdzonym przez radę powiatu. Wraz z fachowcami analizujemy jeszcze możliwości poprawy działalności. Druga ścieżka to możliwość działania jako spółka prawa handlowego, trzecia to dzierżawa i zarządzanie szpitalem przez podmiot zewnętrzny. Naszym nadrzędnym celem jest zachowanie dotychczasowego zakresu funkcjonowania szpitala, a z drugiej strony poprawienie jakości - wyjaśnia starosta Maruszczak.

Udziałem w zarządzaniu szpitalem zainteresowana jest Spółka Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca, która od wielu lat niejako prowadzi przy szpitalu w Koźlu oddział kardiologiczny. Decyzje o przyszłości szpitala prawdopodobnie zapadną w pierwszej połowie przyszłego roku. W SP ZOZ, w ramach różnych form prawnych, pracuje około 920 osób, co stawia go wśród największych lecznic w regionie. Więcej w materiale wideo:

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mis 03.12.2024 10:40
Tak jest Romy nic nie robić a wszystko chcieć! wara

Powiatowa żenada 03.12.2024 09:50
Naprawiać to co zaniedbaliście powiatowe nieroby, za co wam płacimy?!

Przedostatnie pokolenie 02.12.2024 22:31
Coraz mniej dzieci się rodzi a za dużo starych którzy chorują i nie pracują. Pan starosta z pustego nie naleje. Przyjdą czasy ze wszystko będzie prywatne a wtedy bezdzietni będą zgrzytać zębami.

qwerty 02.12.2024 21:19
Proste czyli sprowadzić temat do absurdu(100 mln to jakaś giga inwestycja) potem rżnąć głupa i ostatecznie oddać "podmiotowi"

Cała Prawda 02.12.2024 21:04
Po primo to służba zdrowia nie może być nastawiona jak fabryka na zyski.... Po drugie NFZ to zbiurokratyzowany i upolityczniony twór który za publiczne pieniądze finansuje siebie zamiast kierować pieniądze ze składek do placówek służby zdrowia za wykonane usługi... Po trzecie dlaczego My mamy finansować leczenie wszelkiej maści niechcianych gości ze wschodu czy tubylców zwanych cyganami ? I po czwarte zminimalizować pracowników administracyjnych bo oni też kosztują.... Czyli najważniejszy jest personel medyczny wszelkich szczebli oraz pracownicy techniczni by tego typu jednostki funkcjonowały... Zmiana na spółki spowoduje że ubodzy obywatele Polski nie będą odpowiednio zaopiekowani medycznie. Zacznie się leczenie tylko bogatych a takich podziały to upodlenie społeczne.

Prawda 02.12.2024 18:59
Przychodnia na Harcerskiej to dramat od wielu lat.Chaos i kolejki,dziwię się że ktokolwiek tam się" leczy" bo nerwicy można sie nabawić.

Polak z Targowej 02.12.2024 18:54
Wyjaśnijmy sobie,żadne inwestycje tylko płace lekarzy to 70 procent kosztów szpitala.20 procent koszty energii.10 procent na leczenie ludzi,i to aparaturą Owsiaka z orkiestry.Porąbany system. Czy dalej lekarze śpią na dyżurach i siostry boją się budzić i ściemniają w recepcji?? Mogę podać nr. pokoju gdzie kimają.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ