Inspektorzy zatrzymali siedem dowodów rejestracyjnych za stan techniczny ciężarówek

Zatrzymali dowód rejestracyjny za uszkodzone światła? Świetnie i gratulacje! Dwadzieścia dwa lata temu miałem kontrolę sanepidu w firmie, w której ówcześnie pracowałem. Młodociana kontrolerka nie przyszła tam po to, aby dbać o prawo, porządek i higienę, tylko aby dać mandat. Szukała i szukała i była coraz bardziej sfrustrowana aż w końcu jest! - miotła w łazience stoi na podłodze a nie wisi na wieszaku. Straszna historia! 200PLN się należy! Tłumaczyłem, że w ciągu 10 minut przyjdzie Heniek z wiertarką, kołkami i wieszakiem i będzie jak trzeba. Ale nie – 200PLN i szlus! Zapytałem tej dziewuchy, czy ona wie, skąd ona bierze wypłatę? Usiłowałem jej wytłumaczyć, że firma produkcyjna wytwarza kapitał, który trafia do budżetu państwa, z którego jej wypłacają pieniądze a ta miotła na podłodze, to nie jest sprawa kalibru epidemii gruźlicy czy jakiej ospy. I mówiłem, że tym mandatem nie zabije ona tej konkretnej firmy, ale z takim podejściem jej koleżanki i koledzy mogą uziemić inną firmę. Wtedy pracownicy pójdą na bruk, może na zasiłek, może zaczną kraść albo uprawiać prostytucję, czy co tam, ale w każdym razie wpływy zmaleją a obciążenie dla Państwa będzie. Ona tego nie rozumiała. I do dziś nic się nie zmieniło. Polska to stan umysłu a w sektorze cywilizowanym opowiadają sobie kawały o nas, Polakach.

Dręczenie ludzi. Ciężarówka ma zarabiać a nie stać w warsztacie na przeglądach. Nikt nie chce jeździć niesprawnym autem.

ITD świetnie sie sprawują.Szkoda że nie mają uprawnień do prześwietlania firmy z której jeżdzi trupo- ciężarówka.Bo jak jedna jest w opłakanym stanie to pewnie więcej takich będzie.