Z Żabieńca na Pogorzelec po asfaltowej ścieżce pieszo-rowerowej. Budowa ruszy latem

Urząd miasta rozstrzygnął przetarg na budowę ciągu pieszo rowerowego od ulicy Agrestowej do tzw. niebieskiego mostu na Kłodnicy. Na tę inwestycję od lat oczekiwali mieszkańcy osiedla Żabieniec.

Temat przebudowy ścieżki prowadzącej od niebieskiego mostu na Kłodnicy do ulicy Agrestowej nie jest nowy. Pomysł pojawił się już kilkanaście lat temu. Leśną trasę między ulicą Agrestową a Pogorzelcem każdego dnia pokonuje sporo ludzi udających się w kierunku centrum do pracy, szkoły, czy też na zakupy.

To najkrótsza i najszybsza droga z Żabieńca w kierunku centrum, z której korzystają też mieszkańcy Kłodnicy. Podróż spokojnymi ulicami Żabieńca oraz kilkusetmetrowym odcinkiem leśnego duktu jest dla rowerzystów zdecydowanie bezpieczniejsza i przyjemniejsza niż jazda zatłoczoną ulicą Wyspiańskiego.

Problem pojawia się, gdy zapada zmrok bądź pogorszeniu ulegają warunki atmosferyczne. Jazda rowerem po obłoconych ścieżkach leśnych nie należy do przyjemności. Wkrótce jednak się to zmieni. Urząd miasta rozstrzygnął przetarg na budowę ścieżki pieszo-rowerowej od ulicy Agrestowej do mostu na Kłodnicy.

Niespełna 700-metrowy odcinek traktu będzie kosztował blisko 220 tysięcy złotych. Jego budową zajmie się firma Transkom z Jaryszowa, która zwyciężyła w postępowaniu przetargowym. Wykonana z asfaltowej nawierzchni ścieżka będzie się składała z szerokiej na dwa metry drogi rowerowej oraz chodnika o szerokości 1,5 metra. Prace budowlane mają rozpocząć się 1 sierpnia i potrwają do połowy listopada.

Podobną inwestycję urząd zrealizował dwa lata temu, kiedy powstała ścieżka prowadząca od krytej pływalni w kierunku ulicy Jagodowej. Tam jednak ścieżka została ułożona z kostki brukowej. Wspólnym mianownikiem dla obu inwestycji będzie brak oświetlenia wzdłuż ścieżek, o które upominali się mieszkańcy miasta. Na jego instalację zgody nie wyraziły Lasy Państwowe.