Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 19 września 2024 03:49
Reklama
Reklama

Nieudana inauguracja ZAKSY. Kędzierzynianie przegrali w Warszawie, Bartosz Kurek z kontuzją

Nie tak wyobrażali sobie start nowego sezonu kibice z Kędzierzyna-Koźla. Przebudowana ZAKSA w pierwszym starciu ligowym uległa w Warszawie miejscowemu PGE Projektowi w trzech setach, a jakby tego było mało urazu nabawił się kapitan naszej drużyny Bartosz Kurek.
Nieudana inauguracja ZAKSY. Kędzierzynianie przegrali w Warszawie, Bartosz Kurek z kontuzją

Pierwsze spotkanie w nowym sezonie rozpoczęło się od zażartej gry z obu stron. Gospodarze prowadzili już 7:4, ale ZAKSA zdołała wygrać kolejnych pięć wymian i wyszła na prowadzenie. Świetnie w mecz wszedł Bartosz Kurek, niestety kapitan naszej drużyny doznał urazu oka, po którym musiał opuścić parkiet i już na niego nie powrócił. Jego miejsce na pozycji atakującego zajął Mateusz Rećko. Gospodarze w połowie seta wyszli na czteropunktowe prowadzenie i mimo zrywu w końcówce naszej drużynie nie udało się odrobić strat. Pierwsza odsłona padła łupem miejscowych, którzy zwyciężyli do 22.

Gospodarze szybko objęli prowadzenie w drugiej partii i przez długi czas wydawało się, że nie będą mieli żadnych kłopotów z wygraną. Warszawianie prowadzili już 19:13, ale ZAKSA w końcówce odrobiła straty i przy stanie 21:21 trener Projektu musiał prosić o czas. Przerwa okazała się korzystna dla miejscowych, którzy minimalnie wygrali do 23.

Nasz zespół dobrze rozpoczął trzeciego seta, ale podopieczni Andrei Gianiego nie byli w stanie na dłużej utrzymać tempa świetnie dysponowanym dziś gospodarzom. Przy stanie 10:8 trener kędzierzynian poprosił o czas, lecz przerwa nie przyniosła zmiany w postawie naszego zespołu. Od połowy seta przewaga miejscowych stała się już bardzo wyraźna i Projekt pewnie zwyciężył seta i całe spotkanie 3:0.

PGE Projekt Warszawa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:22, 25:23, 25:19).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Adam 14.09.2024 17:23
To było do przewidzenia ! Po jaką cholerę ściągano Szklanego Bartusia Emeryta ? Po to zeby , jakaś Dzesika popiszczała na trybunach ? Za te pieniądze mozna było ściągnąć kogoś wartościowego na cały sezon ! Poręba następny cudotwórca . Tradycyjnie brak przyjęcia , cos tam Szymura i długo , długo nic . Rumun , to go oddać do Zaksy Strzelce moze tam karierę zrobi

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ