Pod osłoną nocy ostrzelał z wiatrówki zaparkowany samochód. Policjanci szukają sprawcy aktu wandalizmu

Już widzę to umożenie i opieszałość. A podpalacza miejscowego ujawnili?

Kiedyś to kurła było: straż obywatelska na działkach, bo kradli a kury a kaczki; złodziej złapany na gorącym uczynku w wiejskim gołębniku okładany przez męski odłam rodziny i naprzemian cucony wiadrem wody przez całą noc; osiedlowy młodociany cwaniak obity w pięty lolą na komisariacie i wyrzucony do rowu w okolicach reńskiej; nocny w.....ol od sąsiadów dla gówniarza gnębiącego staruszka mieszkającego w tym samym bloku; nocny w......ol od rozgraniętych młodocianych dla problematycznego starszego; dzienny w....ol od ojca lub matki dla problematycznego dzieciaka, piesze dwójki milicji spisujące każdego przechodnia po 22:00 i okładające lolą agresywnych. Tak słyszałem, nie wiem czy to prawda, ale ponoć było spokojniej, bezpieczniej, szybciej i prościej.

Jakie cirka 15-20 lat temu takie ujki zabawiały się tymi zabawkami na CO2 ostrzeliwując nocą szklarnię zlokalizowaną przy ulicy Konopnickiej. Mieli kupę zabawy. Porządny sąsiad zadzwonił do właściciela, czyli mojego ojca i zrobiono obławę obywatelską, oczywiście wcześniej zawiadamiając policję. Obława się nie udała, a policja guzik zrobiła. A straty były. A jak pod innym artykułem o różniacach w pracy milicji a policji napisałem kiedyś tutaj, to jakaś dyżurna osoba napisała "idź dziecko pograj w chincyka" (cytat dosłowny). Musi być kapitalizm i w ściganiu wykroczeń - nie szklarnia, a samochód, najlepiej drogi a jeszcze najlepiej jakieś wybite oko dziecka, najlepiej jakiegoś umocowanego obywatela, czy zastrzelony kot. No i Policja apeluje, nie szuka. A jak cirka w 1986r. jacyś żartownisie porysowali drzwi stalowe klatki schodowej napisami wulgarnej treści, to milicja na przesłuchanie brała wszystkich nieletnich mieszkańców bloku, a sprawcę znaleźli w tydzień - było tak zwane kolegium i remont drzwi na koszt rodziców nieletniego głupka. Można? Niby tak, ale co za czasy... priorytety, wyniki i bezstresowe statystyki. Możesz oberwać w głowę z wiatrówki, zniszczą ci wóz, ale za to masz pewność, że nie przejedzie cię pijany rowerzysta

No napewno znajda haha