Specjaliści prześwietlili georadarem nasyp kolejowy w Śródmieściu. Coś tam jest

Trwają zlecone przez miasto prace projektowe związane z budową dodatkowego tunelu dla pieszych tuż obok wiaduktu kolejowego w Śródmieściu Kędzierzyna-Koźla. W ostatnich dniach na miejscu pracowała ekipa geologów, którzy za pomocą specjalistycznego sprzętu zbadali strukturę nasypu, dokonując sensacyjnego odkrycia. Zwały ziemi skrywają tunel nieuwzględniony na żadnych planach.

Badacze użyli georadaru – aparatury umożliwiającej dokładne odwzorowanie struktury gruntu.

- Dane  jednoznacznie wskazują, że w nasypie znajduje się pusta przestrzeń. Dopiero dokładniejsze analizy wskażą, z czym mamy do czynienia – komentuje jedynie urząd miasta.

Jak jednak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się od pracownika firmy geologicznej, przestrzeń kształtem przypomina sporej wielkości tunel mogący pomieścić nawet skład kolejowy. Mało tego, odczyty wyraźnie wskazują, że nie jest on pusty. Badacze nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli na monitorach.

- Zupełnie się tego nie spodziewaliśmy. W tunelu bezsprzecznie coś jest. Na pierwszy rzut oka wygląda to jak wagony kolejowe – mówi jeden z pracowników firmy geologicznej.

Znawcy lokalnej historii nie są zaskoczeni odkryciem geologów. Po wojnie mieszkańcy opowiadali, że Niemcy drążyli coś w nasypie, a przed kapitulacją na kilka tygodni odcięli teren dworca od świata zewnętrznego.

- Na jednym z amerykańskich zdjęć lotniczych z okresu wojny dokładnie widać, że w pobliżu istniejącego wiaduktu prowadzone były prace ziemne na wielką skalę. Pomimo różnych spekulacji nigdy jednak nie zostało to sprawdzone. Najwyższy czas, by to zrobić – mówi pasjonat historii z Kędzierzyna-Koźla.

Artykuł jest oczywiście tylko primaaprilisowym żartem