Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 10:17
Reklama
Reklama
Reklama

Osiemnastka w schronisku dla zwierząt. Dla Pepo zorganizowali wyjątkową imprezę, która ma również ważne przesłanie

W Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Kędzierzynie-Koźlu odbyła się wielka urodzinowa impreza. Głównym bohaterem był Pepo, 18-letni pies, który od lat przebywa w schronisku. Pracownicy placówki postanowili zorganizować dla niego wyjątkową imprezę urodzinową, ale nie była to zwyczajna celebracja – miała ona na celu zwrócenie uwagi na trudną sytuację starszych psów w schroniskach.
Osiemnastka w schronisku dla zwierząt. Dla Pepo zorganizowali wyjątkową imprezę, która ma również ważne przesłanie

Gdy Pepo obchodził swoje 18. urodziny, pracownicy schroniska wraz ze Stowarzyszeniem Ukochaj Zwierzaka postanowili zorganizować dla niego wyjątkową uroczystość. Właśnie tego dnia schronisko było ozdobione balonami, a na stole stanęły specjalne psie przysmaki oraz mięsny tort, którego Pepo szybko skonsumował.  Pracownicy zaangażowali się całym sercem, wiedząc, że ten dzień jest nie tylko świętem dla Pepo, ale również doskonałą okazją do zwrócenia uwagi na problem, jakim jest adopcja starszych psów.

- Staramy się celebrować urodziny najstarszych psiaków w naszym schronisku. Dzisiejsza okazja jest niestety słodko-gorzka, kilka miesięcy temu dowiedzieliśmy się, że Pepo jest bardzo chory. Niestety w schronisku jest bardzo dużo starych psów, które nie mają za dużych szans na adopcje. Takie psy jak Pepo niestety trafiają do nas na dożywocie. Jego opowieść to materiał na film, przyjechał w wagonie pociągu z Czech do Głogówka. Trafił do nas już jako 9 letni pies i niestety do dnia dzisiejszego nikt go nie chciał. Wiadomość o chorobie bardzo nas wszystkich zasmuciła, bo zawsze wydawała nam się, że Pepo to pies wykuty z żelaza - mówi Jacek Pelczar, kierownik schroniska. 

Pracownicy mają nadzieję, że ta wyjątkowa akcja przyczyni się do zmiany postrzegania starszych zwierząt i więcej osób zdecyduje się na przygarnięcie starszego psa. Pepo to symbol wielu psów, które czekają na swoją szansę. Każdy z nich zasługuje na miłość i opiekę, bez względu na wiek.

Historia Pepo jest przypomnieniem, że życie psa nie kończy się po kilku latach. Starsze psy, tak samo jak młodsze, potrafią wnosić radość, ciepło i nieocenioną przyjaźń do życia człowieka. Trzeba im tylko dać szansę. Pracownicy schroniska mają nadzieję, że urodzinowa impreza Pepo zmotywuje ludzi do przemyślenia decyzji o adopcji i rozważenia przygarnięcia starszego psa, który czeka na swoją drugą szansę na szczęście.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Robert 30.08.2024 20:05
Nie ma wolności a dowodem tego są usunięte komentarze. Ale jak ktoś używa określenia "kanalia" to już może być.

Annna 26.08.2024 08:25
Nie wierzysz to uwierz że zwierzęta są lepsze , mądrzejsze niż ludzkie kanalie i gnidy.

Basia 26.08.2024 14:55
Annna wśród jakich ludzi ty żyjesz? Twierdzisz że zwierzęta są mądrzejsze od ciebie?Bo człowiekiem jesteś?

Leokadia 26.08.2024 16:13
Na pewno Annna zwierzęta są mądrzejsze od ciebie.Nawet świnie w rzeźni.

Lilka 26.08.2024 02:14
Hm...cudowni ludzie pracują w tym schronisku. Oby więcej takich dobrych ludzi i dobrych miejsc dla porzuconych, samotnych, schorowanych i nieporadnych stworzeń.

Grzegorz 25.08.2024 17:17
Komentarz zablokowany

Leokadia 25.08.2024 16:37
Patrzę i nie wierzę.To przykre że człowiek stawia się na równi z psem.Czy ci ludzie nie mają dzieci,starych rodziców,dziadka,babci,wnuków żeby im okazać uczucia?Jeżeli będziemy tolerować takie zachowania jak w artykule,to skończymy jak zwierzęta,w lesie.

Pepo 26.08.2024 10:10
To ja piszę- Pepo. Nie słyszałem nigdy o człowieku przywiązanym w lesie do drzewa, a dużo moich kumpli tak kończy, więc chyba to co piszesz jest jednak bez sensu. Ja miałem szczęście, że trafiłem do schroniska, a nie umarłem gdzieś w lesie albo zatłuczony łopatą. I wcale nie traktują mnie tu jak człowieka tylko jak psa. Lubię jak mnie głaszczą, wyprowadzają na spacer albo mówią do mnie miło, bawią się i dają smaczki. Jestem udomowionym zwierzęciem (jakbyś Leokadio nie wiedziała to ty też jesteś zwierzęciem - co? zaskoczona?) i mamy ze sobą dużo wspólnych cech. Ja też mam emocje i nawet potrafię rozróżniać niektóre słowa! A moich opiekunów nigdy bym nie opuścił i nie skrzywdził. Hau!

Grażyna 28.08.2024 14:22
Oj Pani Leokadio, aż wstyd.... Wymienieni przez Panią rodzice, dziadkowie, dzieci i wnuki zawsze mają wybór i możliwość skorzystania z pomocy, nie tylko rodziny ale również instytucji do tego powołanych. Niestety zwierzęta, nierzadko krzywdzone przez człowieka, mogą liczyć tylko na wielkie serca właśnie takich ludzi, których podziwiam i z całego serca kibicuję.

Greg 25.08.2024 16:32
Antropomorfizacja to nic dobrego. Ludzie myślą że zwierzęta odczuwają tak samo jak my i że są inteligentne.Bzdura.Ale na pewno są mądrzejsze od właścicieli którzy rozmawiają z nimi i zakładają im czapeczki na urodziny.Co za żenada i głupota. Co będzie następne,związki partnerskie z zwierzętami ? Ja pierniczę.

Czarownica 26.08.2024 09:53
Gdzie ty tu widzisz antropomorfizację? Czapeczka na psiej głowie włożona tylko do zdjęcia i tak jak czapeczki na głowach pań i pana, znaczy tylko tyle, że ludzie chcą się cieszyć z tego, że pies dożył tylu lat (a to znaczy, że w schronisku dobrze się nim opiekują). Jak widzisz pies nie je muffinek, a dostał do miski jakieś psie jedzenie. Ja tu widzę szczęśliwych ludzi, którzy świętują to, że ich codzienna ciężka praca dla zwierząt przynosi efekty. A ty jesteś wyjątkowo niedouczony, dlatego masz takie średniowieczne poglądy, które dawno już zostały obalone. Jak ci się nie podoba w cywilizowanym kraju to przeprowadź się do Iranu, tam ci będzie dobrze ze swoimi poglądami.

Grazia 28.08.2024 14:26
Trzeba czytać ze zrozumieniem. Widać, że kolega nie doczytał, celu dla którego właśnie tak zorganizowana była impreza. właśnie po to, żeby zwrócić uwagę na problem, co, biorąc pod uwagę ilość komentarzy, się udało. Brawo organizatorzy!!!

kazia 25.08.2024 11:31
Biedne zwierzę, całe życie w zamknięciu i bez własnego kochającego przyjaciela...

Mateusz 25.08.2024 10:46
Pepo życzę Ci wszystkiego najlepszego w tym okrutnym świecie, ty i wszyscy towarzysze na czterech łapach jesteście skarbem naszej cywilizacji. Sama wasza obecność leczy ,daje ciepło i sens. Przepraszam za okrucieństwo i zło jakie sprawił wam człowiek. Pomagam zwierzętom które potrzebują pomocy a w szczególność seniorom dlatego rozumiem zaangażowanie i ciężką pracę wolontariuszy schroniska, bardzo dziękuję że wam zależy jesteście wspaniali.

Robert 24.08.2024 22:04
Komentarz zablokowany

Prawda 24.08.2024 16:44
To jest jeden z problemów w schroniskach w Polsce..... Obserwując w internecie inne schroniska nawet te w stolicy.. Jest brak chętnych na małe psiaki i te w średnim wieku więc nie dziwi mnie że nikt nie chce starych często schorowanych psów. Dlatego same schroniska powinny przypominać dom... Jakiś fotel czy kanapa w boksie co zwierzaki mogły by się na nich wylegiwać. Zorganizować pro-adopcyjny apel p.t. "Psie marzenia do spełnienia" a także "Spójrz psimi oczami" czyli wyobraźmy sobie jak one postrzegają świat i jak są traktowane.... Seniorkowi życzę zdrowia.... Taka prośba w kierunku schroniska - więcej informacji na stronie o podopiecznych.....

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ