Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 września 2024 22:06
Reklama
Reklama

ZAKSA rozegrała pierwszy mecz kontrolny. Zremisowała 2:2 z PGE GiEK Skrą Bełchatów

W pierwszym meczu kontrolnym podejmowaliśmy PGE GiEK Skrę Bełchatów. Przed startem meczu szkoleniowcy umówili się na rozegranie czterech setów, spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
  • Źródło: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
ZAKSA rozegrała pierwszy mecz kontrolny. Zremisowała 2:2 z PGE GiEK Skrą Bełchatów

Pierwszy mecz kontrolny rozpoczęliśmy z Rafałem Szymurą i Igorem Grobelnym na przyjęciu, Kajetanem Kubickim na rozegraniu, Mateuszem Rećko w ataku, środkowymi Karolem Urbanowiczem i Mateuszem Porębą oraz Maciejem Nowowsiakiem (libero).

Po falstarcie kędzierzynianie szybko doprowadzili do wyrównania (2:2). Już na początku rywalizacji przeciwnika swoim serwisem pocelowali Karol Urbanowicz i Mateusz Rećko, dzięki czemu zbudowaliśmy kilkupunktowe prowadzenie (6:4). Wykorzystując dokładne dogrania swoich kolegów Kajetan Kubicki uaktywnił grę przez środek, a duet Urbanowicz/ Poręba nie zawodził. Równie pewnie na siatce blok rywali mijał Mateusz Rećko (8:7). Gra szybko się wyrównała i przyjezdni doprowadzili do wyrównania (10:10) Przy wymianie ciosów w ataku siatkarze obu ekip nie ustrzegli się błędów własnych, utrzymując grę na styku (18:18). Siła serwisu gości dała im zaliczkę w końcówce (19:21). Skuteczne zagrania Igora Grobelnego i Rafała Szymury w kontrach mogły odwrócić sytuację i czekała nas końcówka rozgrywana na przewagi (24:24), w tej sportowe szczęście sprzyjało gościom,  którzy wygrali 27:25.

Druga odsłona to mocny start, zagwarantowany atakami Rafała Szymury. O ile początkowo wzorem poprzedniej partii utrzymywała się gra na styku. Szybko jednak celny serwis naszego zespołu i skuteczność w ataku zrobiły różnicę i to ZAKSA prowadziła 14:11. W tej partii nie brakowało dłuższych wymian, siła ataku Mateusza Rećko sprzyjała jednak naszej drużynie i w końcówce seta przewaga wzrosła do pięciu punktów (20:15). Kolejne ataki ze środka, Karola Urbanowicza i konsekwentna gra naszego zespołu poprowadziła ZAKSĘ do celu, tę partię wygraliśmy dość pewnie 25:20. W trzecim secie trener Giani zdecydował się na zmiany w składzie, na boisku pojawili się Daniel Chitigoi i Jakub Szymański. Wzorem poprzednich partii również tym razem przy wymianie sił w ataku dość długo utrzymywała się gra na styku. W zagraniach z drugiej linii brylował Daniel Chitigoi, ręki w ataku nie zwalniał Mateusz Rećko i to ZAKSA była o krok dalej (14:13). Końcówka seta to jeszcze zerwane ataki rywali i dystans wzrósł do czterech punktów (22:18).  Przerwa na żądanie trenera Cretu nie wybiła kędzierzynian z rytmu, nasz zespół utrzymał zaliczkę, wygrywając 25:21.5-5

W czwartym secie atakami ze środka imponował Karol Urbanowicz. Na lewym skrzydle brylował natomiast Daniel Chitigoi. Niestety tym razem nieco szybciej odskoczyli rywale, wyprowadzającej kolejne kontrataki prowadzili już 13:10. Kędzierzynianie odrobili straty, efektowne zagrania Daniela Chitigoia o prostej dały nam remis (16:16). Ta cierpliwość opłaciła się i w końcówce prowadziliśmy już 21:20. Przerwa na żądanie Gheorghe Cretu nie wybiła nas z rytmu i prowadziliśmy 23:21. Bełchatowianie walcząc do końca doprowadzili do wyrównania, wygrywając 26:24. Drugi mecz kontrolny obu ekip zaplanowano na niedzielę – 25 sierpnia w Bełchatowie.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PGE GiEK Skra Bełchatów 2:2
(25:27, 25:20, 25:21,24:26)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ