Jeszcze niedawno marzenia Żanety i jej kasztanka Love Me były niemal na wyciągnięcie ręki. Ich przygotowania do Igrzysk były pełne nadziei i determinacji. Niestety, jak często bywa, życie napisało inny scenariusz. Wszyscy kibice mieli ogromne nadzieje związane z ich występem, a teraz muszą zmierzyć się z rozczarowaniem.
"Czasem marzenia są na wyciągnięcie ręki, a jednak to życie pisze scenariusze. Dziś rano okazało się, że Żaneta i Love Me nie wystartują na Igrzyskach, nasz kasztanek nie przeszedł pozytywnie inspekcji weterynaryjnej. Zamiast Żanety wystartuje zawodniczka rezerwowa Ola Szulc na koniu Breakdance.
Żal bardzo, ale z całego serducha trzymamy kciuki za polską drużynę" - przekazał LKJ Lewada.
Napisz komentarz
Komentarze