Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 09:12
Reklama
Reklama

Właściciel terenu po byłym tartaku chce zmian, które umożliwią tam budowę obiektów handlowych

Właściciel terenu po byłym tartaku chce zmian, które umożliwią tam budowę obiektów handlowych
Przy obwodnicy Kędzierzyna-Koźla może powstać kolejny wielkopowierzchniowy obiekt handlowy. Na zagospodarowanie czeka spora działka po byłym tartaku. Ma ona jednak poważny mankament. Zgodnie z obecnymi zapisami studium zagospodarowania przestrzennego tereny są przeznaczone na działalność usługową. Nie można tam więc zbudować supermarketu. Chyba że zapisy dokumentu zostaną zmienione. Procedura niedawno się rozpoczęła.

Teren po byłym tartaku od wielu lat leży odłogiem. Działka ma atrakcyjne położenie pomiędzy obwodnicą Kędzierzyna-Koźla a ulicą Kozielską. W tym pasie od kilkunastu lat powstają kolejne hiper- i supermarkety. Jest też galeria handlowa. Natomiast tam, gdzie był kiedyś tartak, przez wiele lat straszyło rumowisko i dzikie wysypiska śmieci. Miasto wielokrotnie darło o to koty z właścicielem terenu, ocierając się nawet o sąd. Dopiero niedawno teren został uporządkowany. To może być wstęp do zmiany statusu działki.

- Rozpoczęliśmy procedurę zmiany planu w zakresie ogólnym, gdzie określone są m.in. wymogi związane z liczbą miejsc parkingowych czy procent terenów zielonych. W drugiej części zamierzamy zmienić plan w zakresie studium w odniesieniu m.in. do terenu przy ulicy Tartacznej, aby możliwa była tam budowa obiektów handlowych. Procedura jest jednak otwarta, a więc każdy może wnieść swoje propozycje – zaznacza wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla Artur Maruszczak.

Rada miasta niedawno podjęła uchwały umożliwiające przystąpienie do zmiany planu i studium, co w Kędzierzynie-Koźlu nie miało miejsca od dawna. Procedura jest jednak długotrwała i może zająć około 2 lat. Właściciel działki przy tartacznej wystąpił już do miasta z wnioskiem o zmianę zapisów w studium.

Pod koniec zeszłego roku do miasta zgłosiła się francuska sieć marketów budowlanych Leroy Merlin z pytaniem o dostępność gruntów, na których mogłaby postawić swój obiekt. Niestety samorząd nie dysponuje działką spełniającą kryteria lokalizacyjne i powierzchniowe, czego nie można powiedzieć o działce po tartaku. Urzędnicy polecili przedstawicielom sieci skontaktowanie się z jej właścicielem.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mariusz 29.03.2016 16:01
Ale zdjęcie nie ukazuje właściwego terenu. To jest miejsce po byłej jednostce wojskowej OTK na osiedlu "Leśnym". Chyba, że się mylę.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ