Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 00:39
Reklama
Reklama
Reklama

Niemiecki podskarbi, amerykańscy lotnicy i polskie dzieci. Ich losy złączyły się na kozielskim cmentarzu

Najstarszy zachowany do dziś zabytkowy cmentarz rzymsko-katolicki (Kobelwitzer Stat Kirhoff) znajduje się  u zbiegu Wallstrtase i Kobelwicerstrasse (przy obecnych ul. 24 Kwietnia i Raciborskiej) i graniczy z (Neuer Garnison Kirhoff) ewangelickim cmentarzem garnizonowym. W 1917 roku obydwie jego części zostały  połączone zajmują łącznie 2,19 ha.

stary cmentarz w Koźlu ulica Racławicka (15)Grunt pod jego budowę w 1784 roku za 300 talarów zakupił od piekarza Johana Wermutha kozielski proboszcz Antoni Józef Simon, a w trzy lata  później założona  została  dla niego mapa katastralna. Pod koniec XIX wieku na końcu głównej alejki wzniesiono kaplicę na wzór wiejskiego kościółka. Ma ona spadzisty dach na sygnaturkę.

Szerokie niegdyś alejki zarosły zielskiem. Wśród wiekowych drzew i samosiejek, po działaniach wojennych ostało się kilka starych nagrobków z powykrzywianymi krzyżami i figurami. Te, których nie zniszczyła wojna, zdewastowali ludzie. W ślad za zarządzeniem starosty Franciszka Ciupki z 12 maja 1945 roku na wszystkich nagrobkach skuto niemieckie napisy wykonane gotykiem, ale na niektórych istniejących płytach nagrobnych można odczytać jeszcze dzisiaj nazwiska i zawody niektórych pochowanych tam mieszkańców Koźla.

stary cmentarz w Koźlu ulica Racławicka (37)Na XIX wiecznych starych mogiłach zachowała się płyty nagrobne kozielskich rzemieślników m.in.: mistrza garncarskiego Felixa Lorenza (1796-1865) i jego małżonki Franciszki z domu Vogel, zmarłej 13 stycznia 1848 roku, oraz 77 letniego introligatora Wilhelma Janasa (1821 – 1898). Jest tam grób mistrza ślusarskiego Adolfa Buttela (1842 – 1915 ) i jego żona Chrystiany z domu Ludwig (1847 – 1920). Na jednym z nagrobków napis informuje, że spoczywa tam zmarły w 57. roku życia administrator kasyna Alojz Schwarzer (1872 - 1929).

Napis na jednej z płyt z jasnego piaskowca informuje, że spoczywa tam 55-letni podskarbi królewski Fryderych Heyne (1855- 1910). Obok niego znajduje się grób wachmistrza policji Carla Wolfa 1853- 1931 i jego siedemdziesięcio letniej żony Johanny. Trzymetrowy marmurowy czarny obelisk ustawiony jest na grobach notariusza Igatza Sczasny  (1844-1890) i jego małżonki Clary (1840-1930), która przeżyła męża o 40 lat.  Niedaleko od nich pochowana jest również żona leśniczego Anna Thamm z domu Seewdal oraz właściciel zajazdu Richard Waniura (1859- 1924) i o dziewięć lat młodsza jego małżonka Maria Waniura z domu Diltman (1850 –1925). Jest tam również grób rodzinny 55-letniej Clary Schofert (1865 - 1920), w którym obok niej pochowana jest też trójka jej maleńkich dzieci – ośmiomiesięczny Willi (19.10.1888 – 04.06.1889), dziesięciomiesięczna Rutch (12.06.1890 - 20.04.1891) oraz niespełna półroczny Erik (20.01.1898 –12. 06. 1898).

W centralnej części tej starej nekropolii znajduje się dobrze zachowana płyta nagrobkowa Zasłużonego Obywatela Koźla - dyrektora gimnazjum oraz burmistrza miasta w latach 1918-1924 Gustava Schwarzkopfa (1848 - 1924), którego nazwiskiem nazwano kiedyś obecną ulicę Bohaterów Westerplatte. Jest tam także grób urzędnika królewskiej stadniny koni Augusta Elisa (1863 - 1926) i nagrobek 15 letniego Wernera Dulecgchein (1893 - 1908).

stary cmentarz w Koźlu ulica Racławicka (11)Na  katolickiej części cmentarza jeszcze do niedawna na kamiennym cokole stał wysoki drewniany krzyż cmentarny z 1894 roku,  z dwumetrową rzeźbą Chrystusa. Po tym jak przed kilku lat przewrócił się ze starości,  jego fragmenty poniewierają się  w trawie.
stary cmentarz w Koźlu ulica Racławicka (22)Od ponad 60 lat cmentarz jest zamknięty. Jeszcze po wojnie był sporadycznie wykorzystywany do pochówku dzieci. Są na nim też jeszcze dobrze utrzymane groby powojennych mieszkańców Koźla. Obok kaplicy znajduje się zadbany grób Heleny Ludwikowskiej z domu Drozdowskiej - żony przedwojennego inspektora Policji Państwowej, która zmarła w 1945 roku. W pobliżu jest też grobowiec dwójki dzieci, które 1956 roku zginęły w Koźlu podczas pożaru mieszkania na ówczesnej ul. Mickiewicza.

stary cmentarz w Koźlu ulica Racławicka (14)W bocznej alejce wzrok przykuwa drewniany krzyż w góralskim stylu na grobie zmarłej we wrześniu 1945 roku pielęgniarki Adeli Artymowskiej.

W starej części cmentarza ewangelickiego, między zapadającymi się grobami, znajduje się okazała kaplica - grobowiec kupieckiej rodziny Ramiach. Wyglądem swoim przypomina grecką świątynię z czterema doryckimi kolumnami, podpierającymi kamienny strop. Jak opowiadają starsi mieszkańcy, grobowiec ten został sprofanowany przez żołnierzy sowieckich w 1945 roku, którzy szukali tam kosztowności.stary cmentarz w Koźlu ulica Racławicka (24)

Na ewangelickim cmentarzu garnizonowym chowano wojskowych różnych wyznań i narodowości, w tym także zmarłych w niewoli jeńców francuskich, włoskich i angielskich. Do niedawna świadczyły o tym wysokie żeliwne  krzyże, które padły ofiarą złomiarzy.

Z zachowanych dokumentów wynika, iż 22 sierpnia 1944 roku na cmentarzu tym odbył się pogrzeb sześciu lotników amerykańskich, którzy zostali zestrzeleni w czasie jednego z nalotów na kędzierzyńskie zakłady chemiczne. Przed kilkunastoma laty w czasie ekshumacji zidentyfikowano wśród nich Thomasa Viktora Every (ur. w 1919r.), Donalda Francisa Fostera ( ur. w 1920r.), Evana Aleksandra Schmitha (ur. w 1911r.) oraz Roberta Daniela Thomasona (ur. w 1914r.)

Wiosną 1945 roku w południowej części Koźla i w rejonie cmentarza toczyły się zacięte walki pomiędzy Niemcami a Armią Czerwoną. Wielu żołnierzy Wehrmachtu, którzy zginęli w tych walkach, pochowano na tym właśnie cmentarzu. Informuje o tym tablica na żelaznym krzyżu. W ostatnich latach Stowarzyszenie „Pomost” z Poznania, które na terenie Polski poszukuje grobów żołnierzy niemieckich z czasów II wojny światowej, przeprowadziło tam ekshumację  ponad 800 żołnierzy. Zgodnie z informacjami kolejne prace ekshumacyjne  prowadzone będą także w roku bieżącym.

Cmentarz ten znajduję się niemal w centrum  Koźla. Jest bardzo mocno zaniedbany. Zarośnięty zielskiem  drzewami i krzewami. Niemożliwe jest obecnie odczytanie dawnego układu kwater.  Kilka lat temu grupa wyrostków powywracała kilkanaście zachowanych jeszcze w dobrym stanie nagrobków. Na większości wdeptanych w ziemię i zarośniętych trawą można odczytać nazwiska i imiona  zmarłych.

W 2014 roku jeden z kozielskich miłośników historii zwrócił się do Urzędu Miasta,  aby w ramach budżetu obywatelskiego przeznaczyć niewielką pulę pieniędzy na opracowania koncepcji oraz planu uporządkowania  tej historycznej nekropolii oraz sensownego wyeksponowania i zabezpieczenia płyt na grobach dawnych  mieszkańców. Niestety inicjatywa ta nie zyskała szerszego poparcia ze strony mieszkańców Koźla, Rady Osiedla „Południe” oraz Urzędu Miasta, którym powinno leżeć na sercu zapobieżenie utracie cennych źródeł  kozielskiej historii.

Niektórzy z mieszkańców Koźla sugerowali, aby do uprządkowania cmentarza zaangażować osoby  pobierające zasiłek dla bezrobotnych lub osadzonych z kozielskiego aresztu, tak jak to zrobiono przed kilku laty i uporządkowano znajdujący się w pobliżu Dębowej dawny kirkut żydowski.

Oprac. GMS

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Bogusław ROGOWSKI 27.03.2016 21:28
Brawo Panie redaktorze. Jak zwykle wspaniałe zdjęcia. Dziękuję za poruszenie tematu tego cmentarza. Może tym razem któryś z magistrackich urzędników wyjdzie z za biurka i na własne oczy zobaczy tę ruinę, znajdującą się niemal w centrum miasta. A może nowy konserwator zabytków pokaże za co bierze niemałą kasę ? Jeszcze raz duże dzięki i taj trzymać !!!!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ