Porzucony i spalony chrysler wciąż straszy na parkingu przy Odrze. Co stanie się z pojazdem?

We wtorek około południa mieszkańcy zauważyli ogień w porzuconym pojeździe. Na miejsce natychmiast przybyła straż pożarna, która szybko opanowała sytuację, jednak samochód został całkowicie spalony. Policja ustala przyczyny pożaru.

Mieszkańcy dopytują o usunięcie wraku. Problem polega jednak na identyfikacji i zmobilizowaniu właściciela pojazdu do podjęcia odpowiednich działań. Jak przekazał nam komendant straży miejskiej, w pierwszej kolejności trzeba ustalić właściciela pojazdu. To on jest zobowiązany do usunięcia samochodu, zgodnie z obowiązującymi przepisami.

W sytuacji, gdy właściciela nie uda się zlokalizować lub nie podejmie on działań, gmina będzie musiała wszcząć procedury administracyjne w celu usunięcia wraku. Straż miejska oraz władze gminy pracują nad rozwiązaniem tego problemu, który od dłuższego czasu budził niepokój mieszkańców. Oczekuje się, że odpowiednie procedury zostaną wkrótce wszczęte, co pozwoli na szybkie i skuteczne usunięcie wraku z parkingu. Od początku tego roku usunięto 12 porzuconych pojazdów z dróg i parkingów miasta.