Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 18 października 2024 07:56
Reklama
Reklama

Robiąc wakacyjne zdjęcie w Albanii, zobaczył wychudzonego szczeniaka przywiązanego do drzewa. Zabrał go do domu w Kędzierzynie-Koźlu

Wygłodniałe, niczyje psy w Albanii do dość powszechny obraz. Życie czworonogów w tym kraju jest krótkie i bardzo ciężkie, bezdomnych czworonogów są tysiące, a schroniska żadnego. Pan Krzysztof Grech nie poddał się panującej w tym kraju znieczulicy na los zwierząt i gdy zobaczył wychudzoną, wystraszoną, przywiązaną do drzewa suczkę, coś w nim pękło. Zabrał ją ze sobą i przez kolejne tygodnie urlopu leczył i karmił.
Robiąc wakacyjne zdjęcie w Albanii, zobaczył wychudzonego szczeniaka przywiązanego do drzewa. Zabrał go do domu w Kędzierzynie-Koźlu

Ta historia jest wyjątkowa. Dlaczego? Bo pokazuje, jak wielkie może być ludzkie serce i nawet jeśli dookoła panuje wszechobecna znieczulica, to można uratować choć jedno małe stworzenie.

Pan Krzysztof Grech to mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla, który wybrał się w podróż przez Chorwację, Albanię, Grecję, Maltę i Włochy. Przywiózł z niej małego, zagubionego, wychudzonego psa. 

- Zatrzymałem się w albańskich górskich ostępach, aby po prostu zrobić zdjęcie. Nagle zobaczyłem przywiązanego do drzewa małego pieska, suczkę. Myślę, że każdy na moimi miejscu by ją zabrał, ona była taka wychudzona, wystraszona. Przez pierwsze trzy dni ciągle jadła, nie miałem w aucie nic dla niej, więc kupiłem karmy w tamtejszym sklepie i zabrałem ją ze sobą w dalszą podróż.

Lucky, bo takie imię dostała suczka, była w złej kondycji zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Pan Krzysztof był na wizycie u albańskiego lekarza weterynarii, gdzie piesek został poddany pełnej profilaktyce przeciwko endo- i ektopasożytom. Został zaszczepiony oraz ma wydany paszport i dokumentację weterynaryjną, dzięki czemu mógł wjechać na teren Unii Europejskiej. 

Pan Krzysztof postanowił znaleźć dom dla  Lucky, opublikował post w swoich mediach społecznościowych.

- Pilnie poszukiwana kochająca zwierzęta rodzina dla suczki Lucky, wiek około 5 miesięcy, rasa dokładnie nie wiem, ale któryś z bałkańskich owczarków, możliwa mieszanka. Piesek jest po wszystkich niezbędnych szczepieniach, odrobaczony, odpchlony, posiada chip i paszport (...) Niestety Albania ma problem z bezdomnością psów i kotów, jak i skrzywioną mentalnością ludzi, więc postanowiłem zabrać Lucky do kraju i znaleźć jej ciepły dom. Jako że był to prawie początek mojej podróży, przejechaliśmy kilka tysięcy kilometrów, pędziliśmy trochę czasu, poznając się i pomału dochodząc do sił. Mogę stwierdzić, że ktokolwiek da temu stworzeniu dobry dom, Lucky mu odda wdzięczność z nawiązką. Mimo że przeszła małe piekło, to nadal chce być ufna, zaczyna bawić się, biegać, podgryzać, lubi dzieci i inne zwierzęta, w tym koty. Niestety z różnych powodów nie mogę jej zatrzymać. Psinka przybiera na wadze, 7 kwietnia ważyła 5.2 kilogramów, obecnie ponad 8 kilogramów, odzyskuje władze w nogach. Niestety miała mały zanik mięśni, dlatego zależało mi, by trafiła do ludzi, którzy lubią spacery. Natomiast jestem pewien, że pierwsza osoba, która ją pozna od razu się w niej zakocha - piszę pan Krzysztof. 

Być może piesek już dziś znajdzie dom, bo właśnie przyjeżdża do niej pewna chętna do zaadoptowania pieska rodzina. Pan Krzysztof ma nadzieję, że właśnie tak będzie. My również trzymamy kciuki i nie wątpimy, że Lucky to prawdziwa szczęściara. 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Tomek 09.05.2024 21:38
Pewnie znajdzie nowy dom bo jest mały i obcokrajowiec. Szkoda że nikt nie chce tych starych i brzydkich psów z naszych schronisk.

Prawda 09.05.2024 20:59
Nie trzeba jechać do Albanii, Indii itp. Gdzie zwierzęta a szczególnie psy są traktowane jak p.r.-noga.... W tym roku w Krapkowicach powieszony psiak na wózku widłowym przez właściciela. Pseudo schroniska w Radysach czy Wojtyszkach. Złe traktowane zwierzęta w gospodarstwach rolnych na wioskach...itd. O tym raczej mało się mówi czy pisze....

Rychu, taki lepszy Ryszard 09.05.2024 11:35
W Polsce można ciągnąc psa za samochodem i być do czasu bezkarnym, jedynie należy być członkiem naszej partii PiS - kazus senatora Bonkowskiego. "- Zahaczyłem go na smyczy o hak, oczywiście. Tylko tyle. (...) Mam zwierzęta od 40 lat, kocham zwierzęta, nawet w adopcje koty wziąłem". Kolega lubi takie igraszki, silny człowiek, twardy mental.

Kądzio 09.05.2024 14:54
To pan Krzysztof nie ma szans dostania się do waszej partii.

Kolumbb 09.05.2024 21:19
Bonkowski został wywalony z PIS w 2018 a psa przywiazal w 2021. Sikorski też był w Pisie jak i kilku innych poslow PO. Bądź konsekwentny i wszystkim wypominaj pisiorstwo.

Grażyna 09.05.2024 09:55
Brawa dla Pana Krzysztofa, takie historie powodują, że wraca mi wiara w ludzi. :)

Phoenix 09.05.2024 09:47
Brawo, dzięki takim ludziom wierzę jeszcze w rasę ludzką ....

jola 08.05.2024 22:00
Bardzo dziękuję za postawę i ratunek. Debili przywiązujących psy nie brakuje i u nas. Ale Albania to masakra.Dziki kraj.

Anonim 08.05.2024 21:48
Niesamowita historia, brawo za postawę i dobre serce ❤️

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ