Tężnia solankowa w sąsiedztwie Domu Dziennego Pobytu nr 5 na osiedlu Pogorzelec została wybudowana w ramach Budżetu Obywatelskiego w 2021 roku. Miał być miejscem, w którym mieszkaniec miasta znajdzie chwilę dla siebie, aby odpocząć od codziennych problemów i poczuć się jak nad brzegiem morza, oddając się leczniczym inhalacjom. Młodzi ludzie, którzy upatrzyli sobie to miejsce, zakłócają jednak ten spokój, śmiecą i zanieczyszczają okolicę. Zwłaszcza w godzinach popołudniowych i wieczornych.
O problemie okupującej to miejsce młodzieży pisaliśmy już rok temu, niestety zamiast lepiej, jest jeszcze gorzej. Kiedy wybraliśmy się na miejsce zobaczyć, w jakim stanie jest tężnia, od razu zostaliśmy zaczepieni przez mieszkańców, którzy opowiedzieli nam, jak duży jest to dla nich problem.
- To miejsce z roku na rok jest coraz bardziej niebezpieczne, boimy się tam przechodzić, a co dopiero siadać na ławkach. Wymiociny, krew, butelki, głośna muzyka, młodzież okupuje to miejsce! Przecież ekipa porządkowa ciągle tam sprząta, a za chwilę problem wraca. Zgłaszaliśmy to na policji, straży miejskiej i gdzie tylko się da. Niestety problem jak był, tak jest - opowiadają mieszkańcy sąsiadujący z tężnią.
- Nawet jak próbowaliśmy chwilę tam usiąść, to oni robią wszystko tak, aby nas stamtąd wygonić. Nawet rzucają kamieniami, boimy się, że kiedyś nam okna wybiją. Najgorsze jest to, że łamią rośliny, a nawet wspinają się po konstrukcji tężni. Nie wiem, czemu muszą tak niszczyć wszystko, niech korzystają, ale nie niszczą i nie wyganiają innych. Ludzie mają już tego dość - dodają.
Nadkom. Magdalena Nakoneczna z kędzierzyńsko-kozielskiej policji przypomina, że za dewastacje mienia publicznego, przeklinanie w miejscu publicznym i zaśmiecanie jest zagrożone karą. Osoba która się tego dopuszcza może zostać ukarana mandatem albo odpowiadać za swoje czyny przed sądem. Apeluje o to, aby o sytuacji poinformować swojego dzielnicowego, nie być biernym w takich sytuacjach i od razu, gdy tylko jesteśmy świadkami nieodpowiednich zachowań w miejscu publicznym, zadzwonić na numer alarmowy. Trzeba to jednak zrobić niezwłocznie, aby policja lub straż miejska mogła zainterweniować.
Poza tym warto pamiętać również o mapie zagrożeń i problematyczne miejsce można w niej anonimowo zaznaczyć. Będzie to wskazówka dla policji, aby objąć to miejsce szczególnym nadzorem.
Napisz komentarz
Komentarze