Jeśli nie Azotor, to co? Plaże nad jeziorami w tym roku będą wyjątkowo zatłoczone

To będzie ciężkie lato dla amatorów wypoczynku nad wodą z Kędzierzyna-Koźla i okolic. W związku z zamknięciem basenu na osiedlu Azoty prawdziwe oblężenie mogą przeżywać okoliczne kąpieliska.

Ubiegłe lato było ostatnim w historii basenu Azotor. Po kilku latach dyskusji o jego przyszłości władze miasta postanowiły basen zamknąć, a w jego miejscu wybudować kompleks sportowo-rekreacyjny. Jest to rozwiązanie tańsze niż rozpatrywana kilkukrotnie budowa aquaparku w Kędzierzynie-Koźlu. Centrum ma kosztować nieco ponad 20 milionów złotych i powstać do końca 2017 roku. (CZYTAJ WIĘCEJ)

Dla mieszkańców miasta oznacza to, że co najmniej przez jeden sezon będą oni pozbawieni dostępu do otwartego basenu. Na problem ten zwróciła uwagę starosta powiatu. - Pamiętamy jak gorące było ubiegłe lato. Mając to na uwadze, warto, żebyśmy spróbowali zapewnić naszym mieszkańcom więcej miejsc, w których mogliby oni wypocząć nad wodą. W tej sprawie chcę rozmawiać z wójtami gmin naszego powiatu. Być może na ich terenach znajdują się akweny, które można by było otworzyć dla mieszkańców naszego powiatu – mówiła podczas lutowej sesji rady powiatu Małgorzata Tudaj.

Otwarcie nowych kąpielisk okazuje się jednak niełatwą sprawą. Najpopularniejszym miejscem wypoczynku w okresie letnim na terenie powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego jest akwen w Dębowej. - Jeśli chodzi o nowe kąpieliska, to na chwilę obecną nie ma możliwości wyznaczenia takich miejsc. Wszystkie plaże, przy których dno jeziora łagodnie opada, przez co jest bezpieczne, są wykorzystane – mówi Marian Wojciechowski, wójt gminy Reńska Wieś.

Podobnie sytuacja wygląda w gminie Bierawa. – Na naszym terenie mamy jedno kąpielisko, które prywatny podmiot dzierżawi w Dziergowicach. W sezonie letnim jest tam zapewniony ratownik, dzięki czemu jest bezpiecznie – opowiada wójt Bierawy Krzysztof Ficoń.

Pocieszeniem dla amatorów wypoczynku nad wodą jest inwestycja związana z budową ścieżki rowerowej wokół akwenu Dębowa. Prace, w których gminę Reńska Wieś finansowo wsparł urząd miasta i starostwo powiatowe, mają ruszyć w kwietniu.