Zespół z Kędzierzyna-Koźla kolejny raz musiał sobie radzić bez Łukasza Kaczmarka, wciąż niedostępny jest również Aleksander Śliwka, ale ponownie nasi siatkarze nie zawiedli. Spotkanie w Lubinie rozpoczęło się po myśli ZAKSY, która szybko wyszła na prowadzenie. Kędzierzynianie zdominowali rywali w drugiej części gry, gdy od stanu 12:14 zdobyli aż dziewięć oczek z rzędu, a set finalnie zakończył się wynikiem 14:25.
W drugim secie miejscowi mocniej postawili się zespołowi Adama Swaczyny i kibice oglądali nieco bardziej zacięte widowisko. Wciąż jednak to ZAKSA była stroną dominującą i pewnie zwyciężyła do 20. Najwięcej emocji towarzyszyło trzeciej odsłonie. Gospodarze prowadzili różnicą dwóch oczek, ale sytuacja szybko wróciła do normy za sprawą kilku świetnych bloków naszego zespołu. Kędzierzynianie kontrolowali już przebieg wydarzeń na parkiecie i zasłużenie odnieśli czwarte zwycięstwo ligowe z rzędu.
Napisz komentarz
Komentarze