Po bardzo słabej pierwszej rundzie i odpadnięciu z rozgrywek pucharowych zespół z Kędzierzyna-Koźla walczy już tylko o jak najlepszy wynik w PlusLidze. Najważniejszym celem jest awans do fazy play-off i dziś kędzierzynianie zrobili kolejny krok w tym kierunku.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry, ale bardzo szybko inicjatywę przejęli kędzierzynianie. W połowie seta przewaga naszego zespołu wynosiła już pięć oczek, a gospodarze nie sprawiali wrażenia drużyny, która będzie w stanie odwrócić losy seta. ZAKSA pewnie wygrała do 17.
W drugiej odsłonie gospodarze wyżej zawiesili poprzeczkę. Przez większą część gry obie ekipy toczył bój punkt za punkt, ale w końcówce częstochowianie wyszli na prowadzenie 20:17. Po przerwie na życzenie trenera Swaczyny nasz zespół natychmiast odrobił stratę. W decydującym momencie spotkania kędzierzynianie utrzymali nerwy na wodzy i zasłużenie zwyciężyli do 22.
ZAKSA dopięła swego w trzeciej partii. Kędzierzynianie od początku byli drużyną zdecydowanie lepszą, grali skutecznie w ataku i nie popełniali zbyt wielu błędów, czego nie można powiedzieć o ich rywalach. Nasz zespół pewnie zwyciężył i zrównał się punktami z AZS-em Olsztyn.
Exact Systemss Hemarpol Częstochowa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (17:25, 22:25, 19:25). MVP: Bartłomiej Kluth.
Napisz komentarz
Komentarze