Jak wynika z uzyskanych informacji, świeżo po przeglądzie i czyszczeniu przewodu kominowego, doszło do jego zablokowania. Spowodowało to cofkę dymu do budynku. Stwarzało to zagrożenie zatrucia się dymem. Jeszcze przed przybyciem służb lokatorzy opuścili budynek. Na miejscu pracują strażacy, którzy wygaszają piec i podejmują próbę wyczyszczenia komina.
Do tematu odniósł się zakład, który wykonywał przegląd kominiarski:
Przewód kominowy dymowy, do którego podłączony jest kocioł c.o węglowy został wyczyszczony zgodnie z obowiązującymi przepisami, następnie została wybrana sadza ze spadu kominowego, ( sąsiedzi są świadkami ) co jest stałą praktyką. Przewód kominowy był drożny a ciąg prawidłowy. W żadnym wypadku przewód kominowy nie był "zablokowany", jak sugerowano w artykule. Nie zapaliła się sadza! W dniu dzisiejszym dokonano dodatkowej ekspertyzy komina i nie ustalono żadnych usterek.
Napisz komentarz
Komentarze