Filip Grzegorczyk odszedł z Grupy Azoty ZAK. Dotychczasowy przewodniczący rady nadzorczej złożył rezygnację

Czemu do ZAK przyjeżdża tyle mocznika w wagonach GA Puławy? Co najmniej jeden pociąg w tygodniu widać. Mówi się też że samochodami przywożą

Cała Grupa Azoty ma 10 miliarów PLN długu. Sprawdźcie sobie, jaki to jest procent rocznego budżetu Rzeczpospolitej Polskiej, a dojdziecie do wniosku, że te zakłądy przestaną istnieć. W kędzierzyńskim ZAK nie tyle możesz zapomnieć o premiach, czy podwyżkach, ale o zwykłych zakupach. Obecnie nie kupią ci nawet długopisu, czy zeszytu. Uciekają stamtąd nie tylko biedaki, czyli ci co zarabiają trochę powyżej najniższej krajowej ale także ci umocowani siedzący na stołkach od dwudziestu lat - koordynatorzy (od czegokolwiek) i starsi specjaliści. Coś wiedzą?

Ani chybi, Prezydenta ,znowu sprzeda komus Port Kozle-!?

Jak mi jest go żal... Pewnikiem wziął niezłą odprawę.... Średnio co dwa m-ce wymieniają członków rady, zarządy itp. Każdy z nich chwilę podgrzewa stołek i później zbiera kaskę na odchodne na którą zarabiają frajerzy fizole..... Tak w Polsce robi się kasę. Staje się członkiem zarządu lub rady tu i tam do odwołania a potem kaska leci na odchodne.....

Pączuś odchodzi?

Obojętne kto rządzi lub będzie rządził w Grupie Azoty. Nic nie zmieni faktu że polski czempion narodowy leży,kwiczy i robi pod siebie.

Ojej, przyczyną jest słaba gra siatkarzy.

Kto ma głowę na karku to ucieka z tonącego okrętu jakim jest ZA Kędzierzyn .Produkcja maleje,długi rosną a tanie nawozy z Rosji płyną do Polski szeroką rzeką wypierając z rynku Grupę Azoty. Gasimy światło,pa,pa.

A kiedy najbardziej nieudolny prezes , Szpaczek

Tłuste koty kombinują jak mogą,a jaka odprawa przysługuje?HeHe Co kilka miesięcy tłusta odprawa.Azoty bogate są.

Żal tak wspaniałego fachowca, zawsze RN wybierała doskonałych prezesów, którzy stali na straży majątku narodowego i o niego dbali jak o swój. Żadna kropla aldehydu, żadne ziarnko saletry, żaden mol amoniaku nie zmarnował się dzięki wspaniałej dekadzie pod zarządem Prawdziwych Polaków. To się już niestety skończyło, teraz nadchodzą chude lata, już nie będzie premii z każdej okazji, prezentów, zabaw, sążnistych limuzyn dla zarządu. Będzie bieda, ponieważ zasiądą przy sterach specjaliści od Excela i człowiek znów przestanie się liczyć. Usłyszycie po raz kolejny słowa Rostowskiego: "niee ma pienięędzy" Ważne, że starzy dyrektorzy z nadania PiS i ich podopieczni kierownicy znają się doskonale na robocie, trwajcie i się nie poddawajcie, jeszcze wrócimy i znów będzie wspaniale, znów będzie cudownie.