Dzisiaj w Hali Widowiskowo-Sportowej "Azoty" odbył się finał wojewódzki piłki halowej Futsal chłopców młodszych, w którym wzięli udział uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 19. Drużyna "Dziewiętnastki" walczyła z zawodnikami z Kluczborka, Namysłowa i Brzegu. Organizatorem finału był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kędzierzynie-Koźlu.
-To najlepsi z najlepszych z województwa opolskiego. To naprawdę rzadkość, że drużyny z Kędzierzyna-Koźla dochodzą tak daleko w tym sporcie. Cieszę się z tego powodu i jestem dumny, że odbywa się to właśnie u nas - mówi Tomasz Radłowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Trenerem drużyny od lat jest Jan Węgrzyn, który w tym dniu, między jedną a drugą połową meczu, odebrał telefon z informacją o śmierci mamy. Było to dla niego trudne, ale nie zostawił dzieci i był z nimi do końca rozgrywek.
- Od 37 lat nikomu z naszej szkoły nie udało się zajść tak wysoko w tej konkurencji w igrzyskach dzieci. Jestem z dzieciaków naprawdę dumny. Niestety dotknęła mnie straszna tragedia i nie potrafię się cieszyć tak, jakbym chciał. Odeszła moja mama. Myślę, że ona wiedziała jak to jest dla mnie ważne i gdzieś będąc już u góry dodała dzieciom skrzydeł. Bo pierwszą połowę przegrywaliśmy, a drugą ze zdecydowaną przewagą wygraliśmy. To właśnie w przerwie meczu dostałem wiadomość o jej śmierci. Jestem pewien, że to dzięki jej wsparciu wygraliśmy. Ten turniej obiecałem mamie, że wygram i wygraliśmy właśnie dla niej - mówi Jan Węgrzyn, trener.
Foto: KK24, psp19
Napisz komentarz
Komentarze