Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 18 października 2024 05:59
Reklama
Reklama

Strażacy jadą do zgłoszenia z tlenkiem węgla, okazuje się, że to tylko sygnał rozładowanej baterii. Pamiętajmy, aby sprawdzać nasze urządzenia

Spora część interwencji Państwowej Straży Pożarnej odbywa się do mieszkań, gdzie włączyła się czujka czadu, lecz nie alarmowała o obecności niebezpiecznego gazu, lecz o potrzebie wymiany baterii. Sygnał jest bardzo podobny, więc zaniepokojeni lokatorzy dzwonią po pomoc.
Strażacy jadą do zgłoszenia z tlenkiem węgla, okazuje się, że to tylko sygnał rozładowanej baterii. Pamiętajmy, aby sprawdzać nasze urządzenia

Straż pożarna interweniuje zawsze, gdy tylko jest obawa o zdrowie i życie ludzkie. Tak więc, kiedy tylko jest sygnał, że w mieszkaniu lub domu może być tlenek węgla, strażacy niezwłocznie wyjeżdżają na interwencję. Bardzo często zdarza się tak, że zagrożenia nie ma, a zaalarmowała rozładowująca się bateria w czujniku czadu.

- Tak, często jeździmy do rozładowanych baterii. Z tlenkiem węgla nie ma żartów, więc zawsze należy dzwonić, gdy tylko mamy podejrzenie, że znajduje się w mieszkaniu. Czujnik czadu jest bardzo ważnym urządzeniem w domu, ratuje życie, jednak pilnujmy regularnych wymian baterii, aby oszczędzić sobie nerwów, a nam niepotrzebnych interwecnji - mówi Piotr Krok z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.

Jak apeluje straż pożarna, zakup czujnika czadu to inwestycja w zdrowie i życie, warto mieć zarówno czujnik tlenku węgla, jaki i dymu. Nie zapominajmy o wymianie baterii, wiele czujników ma inny dźwięk, gdy rozładowuje się bateria, jednak na rynku wciąż są takie, których sygnał jest podobny do alarmu informującego o obecności tlenku węgla. Zawsze sprawdzajmy także informacje na wyświetlaczu, jeśli urządzenie taki posiada - w przypadku zagrożenia tlenkiem węgla pojawia się wartość stężenia, jeśli to tylko rozładowana bateria, zwykle zobaczymy jej symbol lub komunikat "bat".


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ