Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 03:15
Reklama
Reklama
Reklama

ZAKSA wreszcie zwycięska. Kędzierzynianie po niezwykle emocjonującym meczu pokonali Ślepsk Malow Suwałki

Po serii trzech ligowych porażek drużyna z Kędzierzyna-Koźla znów zaznała smaku zwycięstwa. Grupa Azoty ZAKSA pokonała na wyjeździe drużynę Ślepska Malow Suwałki.
ZAKSA wreszcie zwycięska. Kędzierzynianie po niezwykle emocjonującym meczu pokonali Ślepsk Malow Suwałki

Kibice klubu z Kędzierzyna-Koźla dawno nie pamiętali sytuacji, gdy ich drużyna okupuje miejsce w drugiej połowie tabeli ligowej. Trapiona urazami ZAKSA w ostatnich tygodniach seryjnie przegrywała spotkania i choć była faworytem dzisiejszego starcia w Suwałkach, to kibice mogli z niepokojem oczekiwać spotkania. Już pierwszy set pokazał, że nie będzie łatwo. Po początkowej przewadze ZAKSY to miejscowi doszli do głosu i prowadzili dwoma oczkami. Wyrównanie przyszło po asie serwisowym Bartosza Bednorza (20:20) i kibice zgromadzeni w Suwałki Arenie oglądali bardzo zaciętą końcówkę. Kędzierzynianie w decydującej akcji zdołali powstrzymać blokiem atak miejscowych, a w kontrataku skutecznie blok gospodarzy obił Łukasz Kaczmarek i ZAKSA objęła prowadzenie w meczu (23:25).

Nie mniej emocji towarzyszyło kolejnej odsłonie. Ambitnie grający zespół z Suwałk przez większą część gry miał kilkupunktową przewagę i wydawało się, że pewnie kroczy po wygraną. ZAKSA pokazała jednak charakter i odrobiła część strat, a końcówka seta była prawdziwym thrillerem. Kędzierzynianie zdołali obronić cztery piłki setowe i przejąć inicjatywę, ale sami musieli mocno się napocić, żeby złamać opór miejscowych. Dopiero przy piątej piłce setowej dla naszego zespołu na blok kędzierzynian nadział się Ziga Stern i ZAKSA zwyciężyła do 30.

Gospodarze rozpoczęli od prowadzenia również trzecią partę. Przy prowadzeniu miejscowych 12:8 o czas poprosił Tuomas Sammelvuo, a po przerwie jego zespół wrócił do gry. Pomógł w tym skuteczny blok kędzierzynian, na który kilkukrotnie nadziali się gracze Ślepska. Przy stanie 21:22 asa posłał Bartosz Bednorz i ZAKSA wyszła na dwupunktowe prowadzenie, którego już nie oddała i po zaciętym spotkaniu ograła gospodarzy do zera.

Ślepsk Malow Suwałki - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 30:32, 22:25).

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

𓀢 𓀠 𓀣 22.12.2023 19:43
Dobrze, że w końcu zdobyli jakieś punkty ale poziom gry dalej marny. Takie męki ze słabymi Suwałkami. Szkoda, że Kaczmarek w LM nie zagrał z taką skutecznością w ataku jak w tym meczu. Już piszą na forum siatkarskim, że do Jastrzębia się przenosi po sezonie a Bednorz podobno do Rzeszowa. Znowu rozbiór się zaczyna a jeszcze pierwsza część ligi się nie skończyła. Inni już się wzmacniają kosztem Zaksy i biorą klasowych zawodników a u nas śpią jak zawsze. Sami nie potrafią ściągnąć jakiegoś klasowego zawodnika i łatać te dziury. Ciekawe czy Śliwka zostanie? Lepiej niech zaczną już działać, bo znów się obudzą z ręką w nocniku.

ak 26.12.2023 23:18
Nic nie trwa wiecznie. Każda potęga kiedyś upadnie. Tak jest świat skonstruowany. Więc wsadzanie łap do nocnika niczego nie zmieni.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ