Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 09:42
Reklama
Reklama

Osłabiona ZAKSA odniosła kolejną porażkę. Kędzierzynianie przegrali na parkiecie Trefla Gdańsk

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Gdańska wraca bez punktów, nasz zespół musiał uznać wyższość rywali, przegrywając 0:3.
Osłabiona ZAKSA odniosła kolejną porażkę. Kędzierzynianie przegrali na parkiecie Trefla Gdańsk

Mecz w Gdańsku rozpoczęliśmy składem: Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, Krzysztof Zapłacki, Bartłomiej Kluth, Dmytro Pashytskyy, Andreas Takvam i Erik Shoji (libero). Pierwsze akcje rywalizacji nie układały się po myśli naszego zespołu, czujna gra gdańszczan na siatce i skuteczność w kontratakach dała miejscowym zaliczkę punktową na starcie (4:2). Nasz zespół do walki poderwał Aleksander Śliwka, sprytne zagrania kapitana ZAKSY sprzyjały niwelowaniu dystansu, chwilę później zerwany atak Sawickiego dał nam remis (5:5). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, skutecznie szeregi przyjęcia kędzierzynian poruszył Sasak i ponownie to podopieczni Tuomasa Sammelvuo musieli gonić rywali (8:5). Cierpliwa gra naszego zespołu ponownie przyniosła oczekiwane rezultaty i odzyskaliśmy kontakt punktowy (11:10). Pewnym punktem w grze ZAKSY był Andreas Takvam, Norweg do skutecznych ataków dodał celny serwis, doprowadzając do wyrównania 13:13. Przy wymianie ciosów na siatce punktowali Kluth ze Śliwką, to właśnie regularność naszego kapitana w polu serwisowym i skuteczność atakującego Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle dały nam prowadzenie 18:16. Przerwa na żądanie trenera gospodarzy odwróciła jednak sytuację, kolejne dłuższe wymiany kończyli Sasak z Martinezem. Kędzierzynianie utknęli w końcówce seta w jednym ustawieniu i to gdańszczanie prowadzili 24:19. Celny atak Takvama przerwał serię rywala, jednak już kolejną akcję na korzyść gdańszczan rozstrzygnął Sasak (25:20).

W drugim secie w miejsce Marcina Janusza zameldował się Radosław Gil. Niestety ten fragment meczu nie rozpoczął się po myśli naszego zespołu, przy serii na starcie gdańszczanie prowadzili 6:0. Atak Krzysztofa Zapłackiego z prawego skrzydła przerwał tę passę, nie był to jednak koniec popisów gdańszczan, którzy po ataku Sawickiego prowadzili 10:3. Pojedyncze celne zagrania Dmytro Pashytskiego niewiele mogły zmienić, i tak dwukrotnie krótkim czasie Tuomas Sammelvuo musiał interweniować. Kontratak skończony przez Klutha i kiwka Aleksandra Śliwki nieco pomogły (13:7), wciąż jednak to gospodarze kontrolowali sytuację. Nasz zespół mimo trudnej sytuacji miał swoje szanse na odmienienie losów seta, czujna gra Takvama i Klutha w bloku, do tego błędy rywali pozwoliły zniwelować dystans (16:14). Kędzierzynianie mieli szanse na zdobycie punktu kontaktowego, jednak kolejne dłuższe wymiany kończył Sasak i gdańszczanie odbudowali czteropunktową zaliczkę (18:14). Sytuację naszego zespołu próbował ratować Aleksander Śliwka, w końcówce uaktywnił się Bartłomiej Kluth, jednak losów tej partii nie zdołaliśmy odwrócić (25:20).

Podobnie jak druga odsłona również trzeci set to mocny start gospodarzy. Czujny blok gdańszczan dał im prowadzenie 4:1. Podobnie jak we wcześniejszych setach sytuację ZAKSY poprawił Aleksander Śliwka, to właśnie do naszego kapitana Radosław Gil kierował kolejne piłki, a ten nie zawodził (5:4). Trudności ponownie sprawiły ZAKSIE serwisy Sawickiego i po chwili było 8:5. Nasz zespół nie rezygnował z walki, kolejne akcje kończyli Kluth z Zapłackim i wróciliśmy do gry na styku (9:8). W tej odsłonie ponownie na poprawę przyjęcia pojawił się Korneliusz Banach, do zagrań w ataku punktowy blok dodał Takvam i utrzymywaliśmy grę punkt a punkt. Szybko jednak przekonaliśmy się jak mszczą się niewykorzystane akcje, kolejne kontrataki Trefla miały odzwierciedlenie na tablicy wyników (14:10). W odrabianiu strat pomogła nam punktowa zagrywka Radosława Gila (16:14), pomagały tez ataki ze środka Andreasa Takvama (18:16). Kolejna kontra zwieńczona zagraniem Aleksandra Śliwki dała jeszcze nadzieję (18:17), niestety seria przy zagrywkach Martineza zniweczyła te wysiłki (21:17). Kędzierzynianie podejmowali jeszcze ryzyko w polu serwisowym (21:19), niestety pewni swego gospodarze nie wypuścili prowadzenia do końca seta (25:21).

Trefl Gdańsk – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:20, 25:20, 25:21).

Źródło: zaksa.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ccc 11.12.2023 07:33
Gra Pana Śliwki to chyba jest jakiś żart. Nikodem Dyzma polskiej siatkówki.

jb 10.12.2023 23:39
Tytuł "Osłabiona ZAKSA odniosła kolejną porażkę" jest źle zestawiony. Ponosi się porażki i odnosi sukcesy, zwycięstwa. Wprawdzie słowo "odnosić" zestawiane jest z działaniami pozytywnymi, to używa się go także w zestawieniach negatywnych np. odnieść obrażenia. Ale słowa "porażka" i "obrażenia" są bliskoznacznymi, ale nie tożsamymi - stąd też chyba wziął się błąd leksykalny w tytule. Jeśli chodzi o mecz, to przyzwyczajeni do sukcesów ZAKSY w ostatnich latach trudno przełykamy gorycz kolejnej już w tym sezonie porażki naszej drużyny. I nie możemy zwalać tego na karb przemęczenia kadrowiczów, kontuzji i infekcji wirusowych; chyba powoli kończy się zaczęty przez Sebastiana Świderskiego projekt. Potrzebne będzie nowe zestawienie drużyny, oby z satysfakcją dla kibiców. Tak to subiektywnie widzę i chciałbym się mylić.

Edek 10.12.2023 18:21
Kontynuacja kompromitacji nieudaczników Szpaczek i Samelwuo , przyspawanych do koryta ! Swoje nieudacznictwo Szpaczka i Samelwuo zastąpiono tematem zastępczym , kontuzje ! Co oni w kopalni pracują , że są co chwila kontuzjowani ? Ciekawe jak na koniec sezonu będą grać z GKS o utrzymanie , czym będą to tłumaczyc ? Za kadencji Samelwuo ( fakt tani ) siatkarze obniżyli swój poziom sportowy , brak ambicji , walki są dnem do przegrywania !

Luk 12.12.2023 00:32
Edziu . Typowy kibic ,zaczynają przegrywać to zaczyna się narzekanie ... " Brak ambicji" ? Cofnij się wstecz i zobacz jakie puchary ma ZAKSA

Edek 12.12.2023 22:06
Ty za darmowy bilet na mecz tak bredzisz , czy tylko Szpaczkowi chcesz się przypodobać za ten bilet . Byle kto , i jak chce leje teraz Zaksę ! Przedtem była jedna , dwie wpadki na sezon , teraz za Samelwuo co mecz to kompromitacja ! O kompromitacji z Jastrzębiem o mistrza nie wspomnę

😤 😠 ( ͠° ͟ʖ ͡°) 😡 😤 10.12.2023 18:14
Znowu w tubę dostali. Grają jak za karę. Przynajmniej można coś zarobić na tym cyrku. Kurs na 3-jajko dla Gdańska był 5.80. Jedyny plus, że dostali do zera i nie musieli grać dłużej. Ja rozumiem, że nie ma pełnego składu ale są jakieś granicę tej żenady i najwyższy czas zacząć się budzić, bo poziom gry jest tragiczny.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ