W tym roku szajka działa bardziej wiarygodnie niż jeszcze rok temu. Nie tylko wyglądają jak prawdziwi kominiarze, ale również podają nazwiska tych kominiarzy, których mieszkańcy danego osiedla doskonale znają. Po za tym przychodzą w zbliżonych terminach do planowanych przeglądów kominów.
Mieszkańcy ostrzegają się wzajemnie, wiele informacji pojawia się na Facebooku, grupach lokalnych. Niestety, jak się okazuje, wciąż wiele osób kupuje za symboliczną kwotę pamiątkowe kalendarze i wpuszcza do swojego domu fałszywych kominiarzy. Otrzymujemy też wiele sygnałów od mieszkańców miasta, wiele takich sytuacji zostało zgłoszone na policji.
- Oni naprawdę potrafią oczarować, są bardzo kulturalni, pewni siebie, co nie pozwala na chwilę wątpliwości. Tak, niestety sama dałam się na to nabrać i kupiłam kalendarz na szczęście, mam tylko nadzieję, że nie przyniesie mi to nieszczęścia - piszę do nas czytelniczka.
- Dosłowne pchają się do środka, trudno mi było ich wygonić. Byli bardzo natarczywi - pisze na facebookowej grupie mieszkanka osiedla Piastów.
Z zebranych przez nas informacji wiemy, że oszuści pojawili się już na osiedlu Pogorzelec, osiedlu Piastów, Blachowni i w Koźlu. Sytuacja z oszustami bardzo niepokoi kominiarzy, bo stawia ich to w złym świetle.
- Wprowadza się ludzi w błąd, używa się nazwy naszych firm, naszych nazwisk. Kominiarze nie sprzedają żadnych kalendarzy, nie jesteśmy handlarzami. Nie wiemy, co to za ludzie. Posługują się danymi prawdziwych kominiarzy i przez to mają przepustkę do mieszkań. Informujemy o tym ludzi, apelujemy, by zgłaszać na policję, aby choć te osoby zostały wylegitymowane. Młodzi sobie jeszcze jakoś radzą, ale starsi są narażeni na wiele niebezpieczeństw z tym związanych. Dlatego apeluję, aby legitymować kominiarzy, wzywać policję - mówi Arkadiusz Tylka z Zakładu Usług Kominiarskich w Kędzierzynie-Koźlu.
Napisz komentarz
Komentarze