Trapieni plagą kontuzji kędzierzynianie stanęli dziś przed bardzo wymagającym zadaniem. W wyjściowej szóstce na pozycji przyjmującego zagrał Łukasz Kaczmarek, a jego miejsce w ataku zajął nominalny środkowy Andreas Takvam. W pierwszej odsłonie kędzierzynianie zaskakująco mocno postawili się gospodarzom i kibice oglądali niezwykle zacięte widowisko. ZAKSA obroniła kilka piłek setowych i sama miała trzy okazje do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść, ale ostatecznie to miejscowi wygrali do 30.
Rzeszowianie zdecydowanie zdominowali grę w drugim secie. Na środku rządzili Karol Kłos i Jakub Kochanowski, którzy ustawili szczelny blok, co bardzo szybko pozwoliło miejscowym odskoczyć od przeciwnika. Z biegiem czasu obraz gry nie zmienił się i kędzierzynianie zostali rozbici do 17.
Rozpędzeni gospodarze nie dali naszemu zespołowi szans w kolejnej partii. Od początku trzeciego seta to rzeszowianie przejęli inicjatywę, byli skuteczni w ataku i wykorzystywali mnożące się w szeregach gości błędy, zasłużenie pokonując nasz zespół. Po pięciu kolejkach ZAKSA ma na swoim koncie trzy zwycięstwa, okazja do poprawy bilansu już we wtorek, kiedy nasz zespół zmierzy się na własnym parkiecie z GKS-em Katowice.
Napisz komentarz
Komentarze