W pobliżu skrzyżowania ulic Wojska Polskiego i Pionierów stanął dziś punkt zbiórki podpisów w sprawie ogłoszenia referendum dotyczącego unijnego systemu relokacji uchodźców. Zorganizowała go grupa zwolenników ugrupowania Kukiz`15.
Osoby, które podchodzą do stoiska, otrzymują ulotki dotyczące inicjatywy referendalnej. Wyjaśnieniami służą także organizatorzy zbiórki.
- Opowiadamy się za ogłoszeniem referendum w sprawie uchodźców. Jesteśmy przeciwni temu, aby ktoś nam narzucał kogo i w jakiej liczbie mamy przyjąć. To do nas, Polaków, należy decyzja, czy i kogo przyjmować do naszego kraju – wyjaśnia Marek Piasecki, jeden z organizatorów akcji, a zarazem radny powiatowy.
Inicjatorzy akcji muszą zebrać pół miliona ważnych podpisów, aby wniosek o zorganizowanie referendum trafił do Sejmu. W Kędzierzynie-Koźlu, wedle zapewnień organizatorów, idzie to dość sprawnie.
- Ludzie chętnie podchodzą, pytają o nasz cel, wielu się podpisuje. Mają różne argumenty, ale większość jest przeciwna przyjmowaniu uchodźców. W całej Polsce już zebrano ponad 100 tysięcy podpisów. Sądzę więc, że wymagany pułap dość szybko uda się osiągnąć – dodaje Piasecki.
Niewykluczone, że akcja zbierania podpisów zostanie powtórzona. Oprócz tego listy stale wyłożone są w kilkunastu punktach na terenie miasta. Wiele osób zbiera podpisy na własną rękę wśród rodziny i znajomych.
Grzegorz Stępień
Napisz komentarz
Komentarze