Przychodnia lekarza pierwszego kontaktu na osiedlu Cisowa istnieje już od lat i jak sama nazwa ulicy wskazuje, jest ona dość ciasna. Pacjenci przyjeżdzający po poradę lekarską zostawiają swoje samochody na niewielkim parkingu tuż przed wejściem. Niestety od pewnego czasu, zwłaszcza po opadach deszczu, lepiej wybrać się tu w kaloszach, bo parkując, nie ma sposobu, by przejść suchą nogą.
- Pacjenci naprawdę mają problem, by wyjść z samochodu. Nie mamy tu innego miejsca, by zaparkować. Sprawę zgłosiliśmy niezwłocznie, niestety do teraz nic nie zostało zrobione - mówi Henryk Mazur, lekarz medycyny rodzinnej, przyjmujący w przychodni Klinika Nova przy ulicy Ciasnej.
Do tej sytuacji doprowadziła zatkana studzienka kanalizacyjna. Nie jest ona w stanie przyjąć dużej ilości wody, więc w deszczowe dni robi się ogromna kałuża. Do tego na drogę spływa jeszcze woda z rynny nowo budowanego budynku, tuż obok przychodni.
- Miejskie służby drogowe przyjęły zgłoszenie do realizacji. Wskazana studnia zostanie dokładnie sprawdzona i przeczyszczona - informuje urząd miasta.
Napisz komentarz
Komentarze