Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 12:28
Reklama
Reklama
Reklama

Tomasz Kostuś „Ostatni na liście, pierwszy dla regionu”

Już w najbliższą niedzielę Polacy zadecydują komu powierzą władzę w Polsce. Tomasz Kostuś do tego wyścigu staje z ostatniego miejsca na liście Koalicji Obywatelskiej. Czy po raz 3 zasiądzie pan w sejmowych ławach?
Tomasz Kostuś „Ostatni na liście, pierwszy dla regionu”

- Z pokorą powiem, że o tym zadecydują wyborcy, mieszkańcy Opolszczyzny. Kiedy w mediach społecznościowych poinformowałem o starcie z ostatniego miejsca, wiele osób niemal natychmiast napisało „Ostatni będą pierwszymi”. Myślę, że taki przekaz się utrwala, bo wiele osób zna moje zaangażowanie w pracę na rzecz kraju i regionu. Kiedy padła propozycja, abym startował z 24. miejsca zgodziłem się. Przed nami naprawdę historyczny moment i każdy - nieważne, czy na pierwszym, czy na ostatnim miejscu musi dać z siebie 100% zaangażowania. 

- Moja kampania była bardzo intensywna, ale nie rozpoczęła się po ogłoszeniu pozycji na listach, a dzień po wygranych wyborach mijającej kadencji. Nie bałem się przez ten czas wytykać błędów Zjednoczonej Prawicy, nie bałem się też okoliczności z jakimi musieliśmy się zmierzyć. Teraz towarzyszy mi przesłanie "Na końcu listy, na początku zmian”. Zachęcam wszystkich mieszkańców, aby nikt, kto oczekuje lepszej przyszłości Polski nie został 15 października w domu. Proszę o Państwa głos, nr 24 na liście nr 6 - Koalicja Obywatelska - mówi Tomasz Kostuś.

Co konkretnie oznacza głos oddany na Tomasza Kostusia? 

- Przez ostatnie dwie kadencje bardzo sumiennie wykonywałem swój mandat, czego potwierdzeniem jest między innymi najwyższa frekwencja na posiedzeniach sejmu wśród wszystkich posłów z Opolszczyzny. Skoro mieszkańcy regionu zaufali mi oddając na mnie głos w 2015 i 2019 roku to jestem zobowiązany do tego, aby rzetelnie pracować na rzecz ich spraw i naszego wspólnego dobra. Robiłem to, pracując między innymi w Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. To też daje mi świadomość, jak wiele będzie do naprawy po wygranych wyborach. Jestem bardzo zmotywowany, bo tak jak wielu mieszkańców naszego regionu, chcę żyć, mieszkać i pracować w Polsce samorządowej i europejskiej. Polacy mają dość wojny polsko-polskiej. Mają też dość indolencji, bezczelności i tych wszystkich nierozliczonych spraw, za którymi stoją ludzie związani ze Zjednoczoną Prawicą. 

- Musimy się zmobilizować i odsunąć od władzy tych, którzy niszczą dorobek ostatnich 30 lat. Nie chodzi jednak tylko o krytykę, ale też o konkretne propozycje, które będziemy realizować pozyskując będące w zawieszeniu od wielu miesięcy pieniądze dla Polski z Unii Europejskiej w ramach KPO. W najbliższą niedzielę nie zmarnujmy naszej szansy na Polskę uczciwą, europejską i samorządową! 

Materiał sfinansowany przez KKW KOALICJA OBYWATELSKA PO .N IPL ZIELONI

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

xyz 12.10.2023 12:12
Drugi do odstrzału po spadochroniarzu Siemoniaku.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ