Chwila strachu, kilka ruchów łomem i zysk liczony w tysiącach złotych. Taki biznesplan ułożył sobie w głowie 18-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla, który próbował włamać się do wpłatomatu na terenie miasta. Chłopakowi pomagała o rok starsza dziewczyna. Oboje wpadli na gorącym uczynku.
Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek (11 – 12 lutego).
- Policjanci z wydziału prewencji patrolując miasto w rejonie wpłatomatu zauważyli dwie podejrzanie zachowujące się osoby. Młody mężczyzna oraz kobieta widząc podjeżdżający radiowóz zaczęli uciekać. Po krótkim pościgu zostali zatrzymani. W plecaku 18-latka policjanci ujawnili łom oraz tasak, który został zabezpieczony – informuje podkomisarz Magdalena Kowalska, rzecznik prasowy kędzierzyńsko-kozielskiej policji.
Jak się okazało znalezione przedmioty miały posłużyć włamaniu się do wpłatomatu. Sforsowanie zabezpieczeń urządzenia i kradzież pieniędzy były zadaniem 18-latka. Jego towarzyszka „stała na czatach”. Zatrzymana para została już przesłuchana. Nastolatkowie usłyszeli zarzuty, do których się przyznali: chłopak do usiłowania włamania, a jego towarzyszka do pomocnictwa. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ma jednak charakter rozwojowy. Okazało się, że próba włamania do wpłatomatu, to nie jedyny występek, który ma na sumieniu zatrzymany 18-latek. Kryminalni z wydziału do walk z przestępczością przeciwko mieniu ustalili, że mężczyzna tej samej nocy usiłował włamać się do bankomatu, a kilka dni wcześniej jego celem był paczkomat, z którego skradł sto złotych.
Reklama
Nastoletni przestępcy w rękach policji. 18-latek i 19-latka chcieli obrobić wpłatomat
- 16.02.2015 10:08
Napisz komentarz
Komentarze