Mają już dość mieszkania tuż obok bazy logistycznej Czystego Regionu, jak opowiadają nie da się żyć, zwłaszcza w upalne dni. Smród wydobywający się ze śmieciarek jest bardzo uciążliwy, do tego dochodzą wczesne pobudki hałasujących samochodów i głośno zachowujących się pracowników. Mają gryzonie na swoich posesjach. Mieszkańcy poruszają niebo i ziemię, aby poprawić komfort swojego życia.
- Na początku były tu tylko zwykłe czyste pojemniki, teraz zrobiło się składowisko śmieci. Jest tu mnóstwo ciężarówek, śmieciarek, teren moim zdaniem nie jest do tego przystosowany. Wszyscy mamy już tego dosyć. Panuje smród, gryzonie biegają po naszej posesjach, tyle szczurów jeszcze nie mieliśmy, do tego godzina 5.30 silniki w ruch i kwiecista mowa pracowników. Nie da się otworzyć okna i tego słuchać. To jest centrum miasta, tak nie może być - mówi Artur Widłak, mieszkaniec ulicy Pułaskiego.
- Mieszkam tu ponad trzydzieści lat i tak źle nie mieszkało się nigdy. Dwa lata temu była informacja, że baza zostanie przniesiona, niestety od tego czasu nic się nie zmieniło. Rano jest tu dramat, jak oni odpalają samochody to jest ogromny hałas - dodaje Eleonora Bańkowska, mieszkanka ulicy Pułaskiego.
Skontaktowaliśmy się z prezesem Zarządu Spółki Czysty Region Grzegorzem Mankiewiczem, który zapewnił nas, że firma już od jakiegoś czasu pracuje nad tym, aby baza logistyczna została przeniesiona w inne miejsce.
- Jestem świadomy, że nasza działalność jest uciążliwa dla mieszkańców, zwłaszcza w godzinach porannych. Mamy taką sytuację, że jako firma w stosunkowo krótkim czasie bardzo się rozwinęliśmy, dysponujemy większą liczbą samochodów. Mieliśmy koncepcję przeniesienia się na koniec ulicy Grunwaldzkiej, przy rondzie, ale tam również może być podobna sytuacja z sąsiadującymi mieszkańcami. Uznaliśmy, że lepszym rozwiązaniem będzie lokalizacja na ulicy Naftowej, na Polu Południowym - to działka przyległa do naszej instalacji. Wystąpiliśmy już do urzędu miasta z prośbą o możliwość zakupu działki. Procedury są jednak takie, że miasto musi ogłosić przetarg na tę działkę i my będziemy starali się przejąć ten teren. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to szacujemy, że do końca roku powinniśmy nabyć działkę. Później pozostaje kwestia inwestycji, nie wiem, czy uda nam się zrealizować wszystko w 2024 roku, ze względu na budowę trzeciej kwatery na składowisku odpadów przy ulicy Naftowej. Jednak w budżecie na 2025 rok będzie już inwestycja związana z wybudowaniem nowej bazy logistycznej - mówi Grzegorz Mankiewicz, prezes Zarządu Spółki Czysty Region w Kędzierzynie-Koźlu.
Jak zapewnił nas Grzegorz Mankiewicz, do czasu powstania nowej bazy będą wprowadzone nowe zasady funkcjonowania, aby zmniejszyć uciążliwości dla mieszkańców ulicy Grunwaldzkiej i Pułaskiego.
- Cofanie śmieciarki jest naprawdę głośne i wierzę w to, że może to przeszkadzać. Postaramy się parkować pojazdy w taki sposób, aby było łatwiej wyjeżdżać. Zwłaszcza w godzinach porannych. Jeśli chodzi o zapach, to naprawdę staramy się myć pojazdy, ale nie możemy tego zrobić po każdym odbiorze odpadów, bo niestety bardzo by nas to obciążyło finansowo. Gdy zmienia się ciśnienie atmosferyczne zapach może być intensywniejszy. Będziemy robili wszystko, by to zminimalizować, ale potrzebujemy na to czasu - dodaje Grzegorz Mankiewicz.
Napisz komentarz
Komentarze