Był jednym z najbardziej charakterystycznych przystanków na terenie miasta. To już jednak przeszłość. Plastikowe krzesełka ogrodowe przyniesione przez ludzi zastąpił zwykły przystanek. To efekt interwencji samych mieszkańców.
Przystanek autobusowy przy ulicy Krokusów wielokrotnie był obiektem żartów ze strony mieszkańców miasta. Przez lata nie mogli oni doprosić się o postawienie przy nim wiaty, więc w końcu sami przynieśli plastikowe krzesła, na których starsze osoby mogły spocząć w oczekiwaniu na przyjazd autobusu. Ta prowizorka trwała kilka lat. Wreszcie mieszkańcy doczekali się przystanku z prawdziwego zdarzenia.
- W miarę możliwości staramy się instalować wiaty w miejscach wskazanych przez mieszkańców. Używamy do tych celów starych konstrukcji zdemontowanych w innych punktach, jeśli tylko ich stan techniczny na to pozwala. Czasem zdarza się, że jedną wiatę montujemy z dwóch, a nawet trzech przystanków – mówi Marek Mazurkiewicz, kierownik wydziału zarządzania drogami w kozielskim magistracie, któremu podlegają przystanki autobusowe na terenie miasta.
Problem udało się rozwiązać dopiero po ostatnim spotkaniu władz miasta z miejscowa radą osiedla. Jej przedstawiciele poinformowali wtedy prezydent miasta, że z przystanku korzystają głównie seniorzy dojeżdżający do pobliskich ogródków działkowych. Po kilku dniach problem został rozwiązany.
Reklama
Zamiast krzesełek ogrodowych, wiata przystankowa. Koniec z prowizorką przy Krokusów
- Leszek Pietrzak
- 22.02.2016 12:29
Data dodania:
22.02.2016 12:29
Napisz komentarz
Komentarze