Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 11:08
Reklama
Reklama

Rodzina zastępcza z Błażejowic dostała wyjątkowy prezent od wyjątkowego darczyńcy. Teraz znowu będą wspólnie podróżować

Anna i Mariusz to wyjątkowi ludzie. Całe serce oddają dzieciom, które wiele przeszły. Uczą ich zwykłego życia, miłości do sportu i wiary w ludzi. Niestety zepsuł im się samochód, który przewoził dzieci, to znacznie utrudniło ich codzienne życie. Na szczęście znalazł się wyjątkowy darczyńca, który poruszył niebo i ziemię i sprezentował rodzinie nowe auto. Przekazanie pojazdu odbyło się w starostwie powiatowym.
Rodzina zastępcza z Błażejowic dostała wyjątkowy prezent od wyjątkowego darczyńcy. Teraz znowu będą wspólnie podróżować

Od dzisiaj rodzina zastępcza z Błażejowic wspólnie z dziećmi będzie mogła swobodnie podróżować. Niestety samochód, którym dotychczas się poruszali, zepsuł się, a na zakup nowego nie mogli sobie pozwolić. Na szczęście ich los nie był obojętny wielu osobom, także Bronisławowi Pirógowi, który przyjaźni się z rodziną. Przedstawił ich swojemu koledze Krzysztofowi Rakowskiemu, który pochodzi z Kędzierzyna-Koźla, lecz od kilkudziesięciu lat mieszka w Niemczech, prowadząc z powodzeniem własną firmę. 

- Pochodzę z Kędzierzyna-Koźla, mieszkałem tu dwadzieścia lat i przeprowadziłem się do Niemiec. Po zrobieniu kariery zawodowej postanowiłem zwrócić mojemu krajowi za wykształcenie i wychowanie mnie. Bronek Piróg opowiedział mi o problemach tej rodziny, gdy zobaczyłem te dzieci, bardzo się wzruszyłem i postanowiłem im pomóc. Wróciłem do Niemiec, zrobiłem zrzutkę na ten cel, dogadałem się z firmą przewozową i kupiliśmy samochód – mówi Krzysztof Rakowski.

Uroczyste przekazanie samochodu odbyło się dziś w starostwie powiatowym w Kędzierzynie-Koźlu.

- Dzisiaj pośredniczymy w przekazaniu samochodu, cieszymy, że dzięki naszym kontaktom, dzięki szczególnie panu Bronisławowi Pirógowi i przedstawicielom Lions Clubs udało się taki prezent rodzinie zastępczej z Błażejowic sprawić. W rodzinnym domu dziecka jest dziewięcioro dzieci, więc ten samochód jest im bardzo potrzebny- mówi Paweł Masełko, starosta powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.

Rodzina nie ukrywała ogromnej radości z powodu niezwykłego prezentu. Jak podkreślili rodzice zastępczy, teraz znowu mogą pokazywać dzieciom świat.

Popsuło nam się siedmioosobowe auto, nasz przyjaciel zaczął działać w tym kierunku, abyśmy znowu mogli jeździć z dziećmi samochodem. Bardzo się ucieszyliśmy, że pojawiła się możliwość sprowadzenia samochodu z Niemiec. Dla dzieci to bardzo ważne, dzięki temu, że znowu jesteśmy mobilni, możemy im wiele pokazać. Jako rodzina która zaszczepia w dzieciach miłość do sportu, ważne było, by dzieci mogły realizować swoje pasje sportowe, bez auta byłoby to trudne – mówią Anna i Mariusz Niemas, prowadzą dom zastępczy w Błażejowicach.


 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Tomek 24.07.2023 05:28
Przykre to narobić dzieci a później je zostawić beż żadnych konsekwencji a niech inni się martwią

Ojciec 22.07.2023 00:05
Ja też chcę samochód ,zepsuł mi się i nie mam jak podróżować ,jesteśmy rodziną i też chcemy jak inni

Adrian 23.07.2023 16:02
A jesteś gotowy trzymać chorągiewkę?

Prawda 19.07.2023 19:23
Komentarz zablokowany

rt 18.07.2023 19:01
A który to pan dobroczyńca Krzysztof? Na zdjęciach aż gęsto od panów. Widać też pana Masełkę, ale to chyba nie on podarował, prawda?

Zorientowany 18.07.2023 16:26
Jakie to przykre! Zrzutka na auto dla rodziny zastępczej opiekującej się dziewięciorgiem cudzych, pokrzywdzonych przez swoich najbliższych dzieci. To skandal i potwarz dla powiatów, starostw i rządzących inaczej mówiąc całego systemu organizującego rodzinną pieczę zastępczą! Wszyscy ciągle zdziwieni brakiem chętnych do opieki nad dziećmi w potrzebie, ten przykład wszystko wyjaśnia! Deinstytucjonalizacja jest niemożliwa tak długo, jak długo system w realnym stopniu nie dofinansuje rodzinnej pieczy zastępczej. To jest przykre, potrzeby coraz większe, rodzin zastępczych brak, a dzieci w potrzebie zostawione same sobie, od jednej tragedii do następnej, i tak w kółko tylko bezowocne debaty i puste gadanie.

Prawda 18.07.2023 16:22
Komentarz zablokowany

Monika 18.07.2023 14:17
ale do zdjęć to wszyscy ,co pomogli ci pseudo politycy?

Wiesiek 18.07.2023 13:26
Proszę mi wytłumaczyć bo chyba nie rozumiem. Jakim cudem i dlaczego lokalni politycy pozują do zdjęć, promując własne osoby, jak nie dołożyli ani złotówki do kupna przez osoby prywatne tego samochodu. Nawet paluszków i wody na stołach nie kupili. Pozdrawia wyborca.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ