Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 8 września 2024 03:55
Reklama
Reklama
Reklama

Ludzie nie patrzą, co podpisują. Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Kędzierzynie-Koźlu przestrzega

Coraz więcej osób zgłasza się do Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Kędzierzynie-Koźlu z nowymi umowami na świadczenie usług telekomunikacyjnych, które podpisali, choć nie do końca mieli świadomość, na co się decydują.

Ze statystyki rzecznika wynika, że aż co piąta sprawa zgłoszona do jego biura w zeszłym roku dotyczyła właśnie umów na świadczenie usług telekomunikacyjnych. Nieuczciwi przedstawiciele handlowi często stosują różne techniki manipulacji, wytwarzając wrażenie, że z klientem kontaktuje się dotychczasowy operator, proponując jedynie korzystniejsze warunki świadczenia usług. W rzeczywistości podpisanie dokumentów skutkuje rozwiązaniem obowiązującej umowy i zawarcie jej z nową firmą. Niekiedy na mniej korzystnych warunkach.

– Proceder przeważnie wygląda podobnie. Firmy telefonicznie stosujące nieuczciwe praktyki rynkowe kontaktują się osobami starszymi i samotnymi, proponując obniżenie kosztów abonamentu. Nawet jeśli mieszkaniec zapyta, czy ma do czynienia z dotychczasowym operatorem, odpowiedź pada twierdząca. Po uzyskaniu zgody w ciągu kilku dni w domu pojawia się kurier z kompletem dokumentów. Niekiedy nawet po kilku miesiącach mieszkańcy orientują się, że podpisali umowę z zupełnie inną firmą – wyjaśnia Marcin Majnusz, Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Kędzierzynie-Koźlu.

W takiej sytuacji konsument przeważnie traci. Jednym z powodów są kary umowne, które może naliczyć dotychczasowy operator za zerwanie umowy. Takie kary mogą się również pojawić, gdy będziemy chcieli zerwać umowę podpisaną z nową firmą. Niestety, konsumenci często nie czytają zapisanych drobnym maczkiem dokumentów i są tego zupełnie nieświadomi. Co zatem zrobić, aby uchronić się kłopotami.

– Już po pierwszym kontakcie najlepiej po prostu zadzwonić na infolinię do swojego dotychczasowego operatora, numer przeważnie widnieje na rachunku, i upewnić się, czy rzeczywiście firma przedstawiła nam nową ofertę. Jeżeli nie uzyskamy potwierdzenia, nie podpisujmy umowy, którą przywiezie nam kurier – radzi rzecznik.

Ale nawet dla osób, które podpisały dokumenty, nie wszystko jeszcze stracone. Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta można w ciągu 14 dni od takiej umowy odstąpić, składając odpowiednie oświadczenie. Jest to czas, w którym spokojnie można wszystko przejrzeć. Dotyczy to jednak wyłącznie sytuacji, gdy umowa jest podpisywana na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa. Po upływie 14 dni wycofanie się z zobowiązania jest już dużo trudniejsze. Wtedy warto skorzystać z pomocy Rzecznika Praw Konsumenta.

Przyjmuje w poniedziałki w godz. 8.00-16.00 i wtorki 8.00-15.00 w budynku starostwa na Placu Wolności 13 w Kędzierzynie-Koźlu. Tel. (77) 481 82 77 lub (77) 40 52 741

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Bartek Machurski 22.02.2016 10:45
Dlaczego ciągle wałkuje się to samo? Ludzie na prawdę nie czytają, o czym przekonałem się już wielokrotnie (np. po moich znajomych), a potem wynikają z tego kłopoty. Czy tak ciężko pojąć, że jak się nie rozumie czegoś to się po prostu nie podpisuje? I nie ma się co potem dziwić, że rejestr klauzul niedozwolonych od UOKiK się powiększa... Tylko w styczniu przybyło aż 53 klauzul niedozwolonych! -> http://klauzuleniedozwolone.pl/raport-klauzulowy-juz-6280-klauzul-niedozwolonych-w-rejestrze-klauzul-styczen-2016-r/ Niektórzy po prostu wykorzystują naiwność i nieświadomość konsumentów, dlatego proszę was - uważajcie i czytajcie WSZYSTKO!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ