Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:32
Reklama
Reklama
Reklama

Ścigany listem gończym kędzierzynianin ukrywał się przez 9 lat. Zatrzymali go na terenie Holandii

Ścigany listem gończym kędzierzynianin ukrywał się przez 9 lat. Zatrzymali go na terenie Holandii
Po niemal 9 latach udało się wykonać czynności z udziałem podejrzanego, który miał dopuścić się rozboju z użyciem noża w jednym z lokali na terenie Kędzierzynie-Koźla.

W dniu 24 maja 2014 r. w salonie gier przy ul. Reja w Kędzierzynie-Koźlu Szymon W. został zaatakowany przez trzech nieznanych mu sprawców. Napastnicy, grożąc użyciem noża, zmusili pokrzywdzonego do wydania sobie posiadanych przez niego pieniędzy (410 zł) oraz telefonu. Jednym ze sprawców, jak ustalono w wyniku przeprowadzonych wtedy dowodów, był Marcin W. (obecnie 31-latek). Pomimo poczynionych ustaleń nie udało się przedstawić Marcinowi W. zarzutu w związku z udziałem w rozboju ponieważ opuścił on miejsce zamieszkania i zaczął ukrywać przed wymiarem sprawiedliwości (mężczyzna miał także do odbycia karę pozbawienia wolności za inne, popełnione wcześniej przestępstwo).

Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu wszczęła wówczas poszukiwania Marcina W. listem gończym. Po uzyskaniu informacji, że może on przebywać na terenie jednego z krajów Unii Europejskiej, zainicjowane zostały poszukiwania europejskim nakazem aresztowania. W kwietniu br. Marcin W. został zatrzymany na terenie Niderlandów, a następnie wydany polskim organom ścigania. Wtedy możliwym stało się przedstawienie podejrzanemu zarzut udziału w przestępstwie popełnionym w 2014 r.

Marcin W. nie przyznał się do popełnienia zarzucanej mu zbrodni i odmówił składania wyjaśnień. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu w dniu 16 maja 2023 r. orzekł o dalszym tymczasowym aresztowaniu Marcina W. na okres trzech miesięcy. Za rozbój z użyciem noża kodeks karny przewiduje karę od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ